Dyskusja o Niepokalanowie

– Z Tygodnika Krąg się dowiedziałem, że grupa ludzi proponuje dla mojego osiedla nazwę Niepokalanów. Mieszkańcy osiedla są zdumieni. Gdzie się nie ruszę, tam trwa na ten temat dyskusja. Nie było na ten temat konsultacji z mieszkańcami. Obawiamy się, czy za miesiąc nie obudzimy się w Niepokalanowie, to jakieś nieporozumienie – oznajmił K. Ekiert.

Pozostali radni miejscy ożywili się na te słowa, także zainteresowani tematem. Emocje studził wiceprezydent J. Milewski. Wyjaśnił, że ustawa dekomunizacyjna nakazuje w ciągu dwunastu miesięcy od jej wejścia w życie zmianę postpeerelowskich nazw ulic i osiedli.
– Grupa mieszkańców wywołuje na ten temat dyskusję. Nie chcę rozmawiać o zasadności tej nazwy, ale o zasadach jakie nas w związku z ustawą obowiązują – stwierdził J. Milewski.

– Usuńmy PRL i zostanie XXX-lecia – proponował K. Ekiert. Wiceprezydent przekonywał, że nie jest to takie proste. Zapowiedział, że miasto zwróci się do Instytutu Pamięci Narodowej o interpretację w tej sprawie i wyjaśnienie, czy nazwa osiedla jest ujęta w ustawie.

– Oczywiście moglibyśmy nic nie robić, bo jest bardzie wiele poważnych, miejskich spraw do zrobienia. Wykonać ustawę jednak trzeba. Stoimy przed dylematem, bo jeżeli do 31 sierpnia nie dokonamy zmiany nazw, to wojewoda zrobi to za nas już bez naszego udziału. Możemy się wtedy obudzić na przykład w Niepokalanowie – mówił J. Milewski. Zwrócił także uwagę na nazwy ulic: Zjednoczenia, Kasprzaka i Waryńskiego. Wiceprezydent dodał, że sprawę należy przedyskutować w połączonych komisjach rady. Sprawdzić, co jeszcze w Nowej Soli podlega pod tę ustawę. – Absolutnie nie możemy dać sobie narzucić nazw. Wspólnie z naszymi mieszkańcami musimy podjąć decyzje – zapewnił J. Milewski
Monika Owczarek

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content