Karta Seniora w Nowej Soli?

Do naszej redakcji wraz z członkiem Uniwersytetu Trzeciego Wieku weszła seniorka ze Świebodzina. Pochwaliła się Kartą Seniora, która uprawnia ją do określonych zniżek na towary i usługi w jej mieście. – Dlaczego my nie możemy mieć takiej? – zastanawia się jej towarzysz Andrzej Łusiewicz z NUTW

Wprowadzenie Karty Seniora nie byłoby takie proste jak w Świebodzinie, bo tam zajmuje się tym Rada Seniorów, która działa przy burmistrzu. Karta Seniora została tam wprowadzona około pół roku temu. Świebodzińska Rada Seniorów zadecydowała, że Karta Seniora będzie przyznawana osobom powyżej 60. roku życia. Karta jest imienna i przyznawana bezterminowo. Dzięki niej seniorzy mogą korzystać z ulg i zniżek, które zaproponują partnerzy programu: instytucje gminne, jak dom kultury, basen, muzeum, lokalne firmy.

– Praktycznie codziennie dochodzi nowy partner. Mamy zniżki do fryzjera, kosmetyczki, sklepów – wylicza seniorka ze Świebodzina.

Jak ustaliliśmy, Nowosolski Uniwersytet Trzeciego Wieku rozważał możliwość wprowadzenia Karty Seniora w naszym mieście, jednak pomysł nie doczekał się realizacji z kilku powodów.

– Byłyśmy z tym tematem kiedyś u prezydenta. Powiedział, że gdybyśmy my, emeryci i renciści oraz emeryci i renciści nauczyciele, skrzyknęli się razem i napisali jedno pismo, to można byłoby iść dalej. Prezydent sam z siebie nie może tej karty uruchomić, ale jeśli my się dogadamy, co nie stanowi problemu, to wówczas on uruchomi całą procedurę – opowiada Krystyna Herzog, wiceprezes NUTW. Spotkanie seniorek z prezydentem miało miejsce około pół roku temu.

Karta Seniora uprawnia do określonych ulg. K. Herzog zastanawia się, do jakich ulg miałaby uprawniać taka karta w Nowej Soli.

– Basenu jeszcze nie ma. Dom Kultury ma tanie bilety. Teatr tańca kosztuje 10 zł. Jakby dyrektor miał nam jeszcze 5 zł z tego oddać, to pewnie byłby zmuszony podnieść ceny – podkreśla K. Herzog. Zniżek na komunikację miejską również dla seniorów nie upatruje. – U nas jak mają po 70 lat, to i tak jeżdżą za darmo – dodaje. Seniorki mają również sposób na darmowe usługi upiększające. – Idziemy do ŚHP i dziewczyny obcinają i farbują nam włosy za darmo. Wystarczy mieć swoją farbę. Wchodzi się i tylko mówi, że jest z uniwerku – opowiada pani Krystyna.

Jeśli chodzi o zniżki w sklepach, to owszem, przydałyby się, ale jak podkreśla wiceprezes NUTW, nie ma nikogo, kto zająłby się negocjacjami z firmami.

– Tu jest ból. Nie pójdę do sklepu żadnego. Dość chodzę po pieniądze na inaugurację czy inne uroczystości, bo my nie mamy pieniędzy, żeby jeszcze chodzić po sklepach. Dobrze, że piszemy projekty, to możemy zorganizować środki na zajęcia – wylicza K. Herzog.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content