Skaczą, by być zdrowe i odprężone

– Tak jak dziś, pomimo zmęczenia fizycznego i psychicznego, mogłabym się położyć i nic nie robić, to jednak wolę tutaj przyjść i poćwiczyć: raz, dla zdrowia dwa, dla odprężenia psychicznego – mówi Agnieszka Frąckowiak, uczestniczka zajęć fitnessowych na trampolinach

W naszym cyklu poświęconym ludziom uprawiającym sport w wieku średnim i senioralnym tym razem w czwartek odwiedziłem panie ćwiczące na trampolinach. W ciągu godziny zajęć wykonują setki skoków, by poczuć się lepiej, zdrowiej, bardziej fit.

O specyfice tego treningu opowiada Marlena Kochajska, instruktorka. – Tu wykonujemy trening kardio połączony ze wzmacnianiem mięśni. Korzystamy z różnych technik, z wielu dziedzin – z zumby, z boksu, z ćwiczeń wzmacniających, ze stretchingu i elementów biegowych. Czyli ćwiczenie dają wielką różnorodność – wylicza zalety tego treningu Kochajska. – Oprócz tego ten trening wzmacnia mięśnie, poprawia krążenie limfy w organizmie, poprawia gibkość, kształtuje sylwetkę, odchudza, a przede wszystkim dostarcza wiele superzabawy, bo u nas zawsze jest sporo śmiechu – dodaje instruktorka, która z trampolinami weszła do Nowej Soli przed dwoma laty.

Od samego początku jest z nią jej siostra Edyta Kochajska. – Faktycznie siostra mnie namówiła, ale tak naprawdę sama chciałam poszukać czegoś dla siebie. Wyszło to, że to ona mnie zdyscyplinowała i zachęciła do tego, żeby ćwiczyć. I jestem z tego powodu zadowolona – mówi uczestniczka czwartkowych zajęć. Podkreśla, że na godzinnym treningu na trampolinach naprawdę można się zmęczyć. – Po godzince wychodzi się z sali mokrutkim. Ruch jest człowiekowi naprawdę potrzebny dla oderwania się od problemów, to jest taka godzina wyłączenia się od innych spraw – podkreśliła E. Kochajska.

W podobnym tonie wypowiada się Małgorzata Borkowska. – Prawda jest taka, że praktycznie cały czas jeździmy samochodem – do sklepu, do pracy, w odwiedziny. Dlatego ta godzina wieczorem poświęcona na ćwiczenia pozwala powrócić do właściwej równowagi – mówi M.

Borkowska, która nigdy nie była związana ze sportem zawodowym. – Ale zawsze starałam się gdzieś ćwiczyć dla siebie. Przed trampolinami to były m.in. ćwiczenia na stepie, a jeszcze wcześniej zajęcia aerobiku. Każda aktywność fizyczna daje wielką radość, dlatego warto to robić – podsumowała rozmowę M. Borkowska.

Na czwartkowe zajęcia wyjątkowo zmęczona przyszła Agnieszka Frąckowiak.

– Nie lepiej było zostać w domu, bo taka jest pani zmęczona? – zapytałem.

– Wie pan, że nie. Tak jak dziś, pomimo zmęczenia fizycznego i psychicznego, mogłabym się położyć i nic nie robić, to jednak wolę tutaj przyjść i poćwiczyć: raz, dla zdrowia dwa, dla odprężenia psychicznego – odpowiedziała z uśmiechem moja kolejna rozmówczyni.

Podkreśliła, że nie odpuściła sobie zajęć, bo wysiłek fizyczny jest dla niej doskonałym antystresem po trudach całego dnia. – Po tych ćwiczeniach jestem zrelaksowana i bardzo dobrze mi się śpi. Jak to się mówi, zasypiam w locie, ale dopiero jak dzieci położę spać (śmiech). Zmęczenie fizyczne daje rozluźnienie psychiczne – powiedziała przed ćwiczeniami A. Frąckowiak.

Jak przekonuje M. Kochajska, fitness z wykorzystaniem trampolin jest dobry nie tylko dla pań, ale także dla dzieci i mężczyzn, w różnym wieku. – Można je wykorzystywać do pracy z dziećmi, którym pomogą w odpowiednim rozwoju, ale także z osobami starszymi do właściwej rehabilitacji – mówi M. Kochajska, która tak podsumowuje naszą rozmowę: – Od razu powiem, że nikogo do niczego nie chcę zniechęcać, ale badania wykazały, że trening na trampolinach jest skuteczniejszy od biegania, jeśli chodzi o ilość spalonych kalorii w określonym czasie. Jedna pani sobie mierzyła to któregoś razu i się okazało, że w ciągu godziny spaliła aż 1000 kalorii. Czyli efektywność jest bardzo duża.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content