Ratusz znów sercem powiatu

Po latach wyczekiwania na koniec remontu nowosolski ratusz znów spełnia swoją funkcję. W ubiegłym tygodniu na pięknie odnowionej sali sesyjnej odbyło się inauguracyjne posiedzenie radnych

Nie tylko radni powiatu nowosolskiego, ale również samorządowcy z gmin i wielu innych zaproszonych gości brało udział w zeszłotygodniowej historycznej sesji. Historycznej, bo posiedzenie po raz pierwszy po wieloletniej przerwie odbyło się w wyremontowanym ratuszu przy ul. Moniuszki.

– Już 450 lat temu, gdy powstawała osada z warzelnią soli, w tym miejscu mieściła się skromna drewniana budowla, która z czasem rozrastała się i pełniła funkcję m.in. urzędu solnego – mówił dyrektor Muzeum Miejskiego Tomasz Andrzejewski, który przypomniał zebranym historię budynku ratusza. – W różnych okresach, poza rolą siedziby władz samorządowych, ratusz mieścił najróżniejsze instytucje, jak np. sąd obwodowy, posterunek policji, straż pożarną, miejską kasę oszczędności, zakład kontroli mleka czy ambulatorium służby zdrowia – wyliczał dyr. Andrzejewski.

Historię z ostatnich lat przypomniał starosta Waldemar Wrześniak. – Władze miasta przekazały ratusz powiatowi w 2004 roku, a od 2009 trwały liczne remonty i przenosiny kolejnych wydziałów starostwa. Firma wyłoniona w przetargu w 2015 roku po wykonaniu ok. 60 proc. prac ogłosiła upadłość. Nową, za 1,8 mln zł, wybraliśmy w dwa lata później. W czasie remontu budynek wpisano do rejestru zabytków, a podczas modernizacji zachowano oryginalne balustrady, portal i elementy oryginalnej ściany – mówił W. Wrześniak.

Głos zabrał wicewojewodę Robert Paluch, który na początku kadencji pracował w obecnym zarządzie powiatu. Cieszę się, że dotarliśmy do celu i obiekt znów może służyć administracji powiatowej – mówił wicewojewoda. – Pamiętam swoje pierwsze słowa, jako osoby publicznej, które tu wypowiedziałem. To tutaj 16 lat temu składałem ślubowanie członka miejskiej rady w kadencji 2002-06. Była to jej pierwsza i zarazem ostatnia sesja tutaj, bo po niej przenieśliśmy się na ul. Piłsudskiego. Wówczas była mowa o kilku latach przerwy na remont, a potrwało to lat kilkanaście – dodał R. Paluch.

Samorządową karierę jako radny gminny w ratuszu 20 lat temu zaczynał też wiceprzewodniczący rady Andrzej Ziarek. – Wtedy była to tylko roczna przygoda, ponieważ zostałem przez radę wyznaczony do utworzenia gimnazjum w Lubięcinie. Cieszę się, że doczekałem czasu, gdy sala wygląda tak świetnie – mówił A. Ziarek.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content