Miasto wyemituje obligacje
Podczas ostatniej sesji radni miejscy jednogłośnie podjęli decyzję o emisji obligacji komunalnych. Dzięki temu miejska kasa ma być zasilona przez 23 mln zł. – W tym roku mamy zaplanowane w budżecie 70 mln zł na inwestycje. Potrzebujemy bezpiecznie przejść chociażby przez sfinansowanie transportu – mówi Jacek Milewski, wiceprezydent Nowej Soli
Jak podkreślał podczas wspólnego posiedzenia komisji radnych wiceprezydent Jacek Milewski, kredyt jest naturalnym instrumentem wspomagania inwestowania każdego podmiotu, czy to prywatnego, czy publicznego. – To nie jest nic nadzwyczajnego – mówił J. Milewski. – Pytanie nie brzmi: czy zaciągać kredyt, bo na to jest odpowiedź jednoznaczna i brzmi – jeśli jest potrzeba rozwijania się, to ten kredyt jest naturalnym instrumentem. Ważniejsze jest, na co się zaciąga ten kredyt i jakie są perspektywy na jego spłatę – dodawał.
Właśnie na te pytania radni miejscy musieli sobie odpowiedzieć przed podjęciem decyzji o emisji obligacji komunalnych na kwotę 23 mln zł. Obligacje są pożyczką w formie papieru wartościowego.
Jako ważny aspekt podkreślano, że przez cztery lata miasto nie zaciągnęło żadnego kredytu. Co więcej, w tym czasie wykonane zostały inwestycje na prawie 100 mln zł. Dodatkowo spłacono 24 mln zł zadłużenia z lat poprzednich.
– W skrajnym przypadku mieliśmy zadłużenie na poziomie 69 mln zł. Jeśli popatrzylibyśmy na to w ten sposób, że na dziś mamy 44 mln zł zadłużenia, a tym roku spłacamy 7 mln, to schodzimy do 37 mln zł. Dokładamy do tego 23 mln nowych obligacji i mamy w sumie 60 mln zobowiązań (według wskaźnika to 31 proc. przy dopuszczalnym poziomie 60 proc.). To w dalszym ciągu mniej, niż tamten skrajny poziom. Nie zapominajmy również, że wtedy dochody miasta były na poziomie 130-140 mln zł, a dzisiaj wynoszą one 170-190 mln zł – tłumaczył J. Milewski.
Wiceprezydent podkreślił, że tylko w tym roku miasto planuje wykonać inwestycje o łącznej wartości 70 mln zł. – Duża część zaciągniętego zobowiązania jest w domyśle przeznaczona na bezpieczne przejście przez sfinansowanie powstania samorządowej komunikacji miejskiej w mieście i sąsiednich gminach – mówił do radnych J. Milewski. – Pamiętajcie, że ten projekt warty jest ponad 50 mln zł, które w części trzeba pokryć – dodawał.
To, czy miasto będzie musiało uruchamiać wszystkie obligacje, okaże się dopiero jesienią. Dużo zależeć ma od wyników przetargu na basen.
Emisja obligacji komunalnych jest prostszą metodą pozyskania zewnętrznego źródła finansowania przez samorząd niż kredyt (prostsze procedury pozyskania instytucji finansującej). W takim ujęciu w zasadzie skierowana jest do banków i instytucji finansowych.
J. Milewski napisał na swoim Facebooku: „W takich sytuacjach zawsze pojawia się pytanie: czy warto się zadłużać? Moja odpowiedź niezmiennie od piętnastu lat pracy w samorządzie brzmi „tak”, tylko trzeba to robić mądrze i bezpiecznie. Cała sztuka polega na tym, żeby rozsądnie zainwestować, a nie skonsumować pożyczone pieniądze, mieć zaplanowany systematyczny wzrost dochodów w latach przyszłych i umiejętnie rozłożyć spłatę zadłużenia w latach. Tej filozofii trzymamy się od wielu lat, a ocenę, z jakim efektem, pozostawiam Naszym Mieszkańcom”.
