Medale przyszły pocztą…

– Uważam, że wójt wykazała całkowity brak szacunku. Najpierw nie dotrzymuje obowiązujących terminów, a potem zamiast osobiście wręczyć nam medale za długoletnie pożycie małżeńskie, posłużyła się przesyłką – mówi zdenerwowana Alfreda Baranowska

Ona i jej mąż to jedna z tych par w gminie wiejskiej Nowa Sól, której w ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda przyznał medal za długoletnie pożycie małżeńskie – a dokładnie za 50 lat wspólnego życia.

O fakcie tym małżeństwo zostało poinformowane w maju 2018 r., kiedy otrzymali pismo z gratulacjami od kancelarii prezydenta Dudy.
– Na taki dzień czeka się latami, dlatego nie mogłam się już doczekać, kiedy przyjdzie z gminy zaproszenie na uroczystość złotych godów. Minęło wiele miesięcy i nic takiego się jednak nie stało, a wiem, że powinno to zostać zrobione w ciągu pół roku od przyznania medali. Na nich widnieje data z połowy kwietnia, dlatego termin minął już jesienią poprzedniego roku – mówi mieszkanka Starego Stawu.

Zdeterminowana, napisała do wojewody skargę na bezczynność urzędu gminy wiejskiej. W odpowiedzi czytamy, że gmina wystąpiła do województwa o rozpoczęcie procedury przyznania parom medali w styczniu 2018, a 18 kwietnia procedurę zamknęło pozytywne postanowienie prezydenta kraju. Gotowe odznaczenia przekazano gminie. – Powinny być wręczone w ciągu sześciu miesięcy od daty podjęcia decyzji przez prezydenta – czytamy w piśmie z 18 stycznia tego roku.

W związku z tym, że organem właściwym do rozpatrzenia skargi jest urząd gminy, całą korespondencję przekazano właśnie tam.

– 1 lutego otrzymałam pismo od wójt Izabeli Bojko, która napisała, że złote gody w gminie odbywają się raz w roku i również w tym taka uroczystość będzie – cytuje A. Baranowska.

W drugim akapicie wójt stwierdza: „Z ogromnym żalem przyjęłam informację o skardze (…). W związku z powyższym przesyłam Państwu medale i legitymacje przyznane przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudę, jednocześnie gratuluję tak pięknego jubileuszu”.
– Uważam, że wójt wykazała całkowity brak szacunku. Najpierw nie dotrzymuje obowiązujących terminów, a potem zamiast osobiście wręczyć nam odznaczenia, posłużyła się przesyłką – komentuje pani Alfreda.

Próbowaliśmy skonfrontować zarzuty z opinią Izabeli Bojko, ale tak jak ma to miejsce od kilku miesięcy, tak i tym razem nasze pytania zostały bez odpowiedzi. Poprosiliśmy więc o wyjaśnienia kwestii prawnych regulujących temat odznaczeń specjalistę – kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Nowej Soli Sławomira Wojciechowskiego.

– Całą procedurę występowania z wnioskiem o nadanie przez prezydenta państwa (jego kancelarię) medali za długoletnie pożycie małżeńskie (przynajmniej 50 lat) rozpocząć może m.in. wojewoda. Wójt, burmistrz czy prezydent danej gminy występuje tylko z inicjatywą, argumentując, że na jego terenie są pary, które obchodzą jubileusz. Prosi wówczas np. wojewodę o wystąpienie z wnioskiem, który rozpoczyna procedurę administracyjną. Służby wojewody szykują wnioski do kancelarii prezydenta. Ta sprawdza, czy są spełnione wszystkie warunki formalnoprawne i jeśli tak, to przyznaje medale, które wystawia wraz z legitymacjami państwowa mennica. Następnie tymi samymi kanałami wszystko zmierza do gminy – wyjaśnia S. Wojciechowski.

Zdaniem kierownika przekroczenie półrocznego terminu nie jest złamaniem prawa. – Przepisy mówią faktycznie o sześciu miesiącach, ale tylko że powinien, a nie że musi on być spełniony. Liczba par jest różna. W Nowej Soli jest ich ok. 60 rocznie, dlatego chcąc przygotować dla nich w ciągu roku dwie godne uroczystości też zdarzy nam się ten termin w różnym wymiarze przekroczyć. Pod uwagę trzeba też wziąć, że termin przyznania odznaczeń drukowany na legitymacji jest inny od tego, w którym wrócą one do wojewody. Tzw. pozostawanie organu w bezczynności nie jest złamaniem prawa – argumentuje kierownik USC.

Inaczej rzecz ma się z formą wręczenia medali. – Zgodnie z przepisami o orderach i odznaczeniach prezydent upoważnia do odznaczenia m.in. marszałka województwa, starostę, wójta, burmistrza lub prezydenta. Nikt inny nie powinien medali wręczać, a akt wręczenia odznak musi być poprzedzony wypowiedzeniem formuły „w imieniu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wręczam…”, co oznacza, że musi się odbyć bezpośrednio z np. podaniem medali na ręce lub przypięciem ich do ubrania. Jak dokładnie – tego już ustawa nie precyzuje, w każdym razie bezpośrednio – mówi S. Wojciechowski.

W ubiegłym roku złote gody w gminie wiejskiej odbyły się w marcu w Rudnie. Można domniemywać, że teraz może być podobnie, ale pani A. Baranowska pewnie zaproszenia już nie otrzyma…

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content