Stworzą dom opieki dla seniorów
– Od zera zbudowaliśmy przedszkole i żłobek. Idziemy za ciosem i teraz wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom najstarszych – mówi burmistrz Barbara Wrólewska. Gmina otrzymała prawie 2 mln zł dofinansowania do projektu, który zrealizuje razem z Fundacją Instel ze Świebodzina
Zanim pojawił się projekt złożony wspólnie przez gminę Otyń i świebodzińską Fundację Instel, już w zeszłym roku pojawiła się w gminie inicjatywa „Wnuczęta w dobrych rękach”, którą pilotuje inna organizacja – Stowarzyszenie na Rzecz Edukacji „Pomost”, także ze Świebodzina.
– Szukali wśród gmin partnerów i m.in. zwrócili się do nas. Szeroko nagłośniliśmy akcję i na spotkaniu informacyjnym trzeba było dokładać krzesła. Do programu zakwalifikowało się ok. 30 rodzin z naszej gminy, czyli dwa razy tyle, ile jest uczestników w pozostałych gminach, jak np. w Żarach czy Świebodzinie. A chętnych mieliśmy jeszcze więcej – mówi burmistrz Otynia Barbara Wróblewska.
Projekt „Wnuczęta…” skierowany jest do osób bezrobotnych w wieku 50 plus, w tym emerytów, którzy oddalili się z rynku pracy opiekując się swoimi wnuczętami do lat 4, deklarujących chęć powrotu do pracy i nabycia nowych umiejętności. Projekt rozszerzono o osoby, które opiekują się także osobami niesamodzielnymi.
To forma wsparcia w postaci np. szkoleń, spotkań z doradcami zawodowymi, psychologiem, ale także wydatna pomoc finansowa – ok. 850 zł miesięcznie. – Usługi są świadczone indywidualnie. Można na spotkania jeździć i otrzymywać zwrot kosztów, można umówić się na wizyty w dogodnym miejscu tutaj. Projekt potrwa w sumie ponad rok, natomiast współpracuje nam się ze stowarzyszeniem tak dobrze, że zaproponowano nam udział w kolejnym projekcie, a mianowicie w utworzeniu dziennego domu opieki nad osobami starszymi w partnerstwie z Fundacją Instel, którą tworzą ludzie z tego samego środowiska co „Pomost” – mówi Maciej Frąckiewicz, podinspektor ds. integracji europejskiej i promocji gminy.
W ubiegłym tygodniu urząd marszałkowski potwierdził, że gmina Otyń otrzyma na ten cel niemal 2 mln zł. Na dom dziennego pobytu zostanie przystosowany budynek zaplecza klubu sportowego w Modrzycy przy ul. Świerkowej, który przez większą część roku nie jest zagospodarowany. Nie wymaga on dużych zmian budowlanych, a tylko drobnych poprawek, np. w toaletach. Już dziś nie ma tam większych barier dla osób niepełnosprawnych.
Do środka zostaną wstawione nowe meble, jak fotele, kanapy, stoły i wyposażenie w postaci np. telewizora. – Główne pomieszczenie ma mieć charakter świetlicy, gdzie wszyscy będą razem. Nie będzie tam jak w szpitalu czy przychodni, pensjonariusze mają spędzać czas na rozmowach czy wspólnym oglądaniu telewizji lub na grze w szachy. Do ich dyspozycji będą zabiegi rehabilitacyjne, które będą świadczone tam lub w wyznaczonym miejscu, do którego będziemy dowozić – zapowiada M. Frąckiewicz.
Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022