Ania potrzebuje wózka inwalidzkiego. Pomoże jej Nowosolska Paczka

W Nowosolskiej Paczce nie potrafią usiedzieć na miejscu. Organizują kolejny turniej charytatywny. W piłkę zagrają tym razem sportowcy z nowosolskich zakładów pracy. Można się już zapisywać na ten turniej. Wszystko dla pani Ani, osoby niepełnosprawnej. „Zwracam się do wszystkich ludzi – pomóżcie. Ten wózek to moje nogi i po części normalne życie” – pisze kobieta

– Dawno nic nie organizowaliśmy, więc czas najwyższy coś w tym temacie zrobić – mówi Marcin Mańkowski, szef Nowosolskiej Paczki. Żartuje, bo przecież pod koniec czerwca NP razem z „Tygodnikiem Krąg” i MOSiR-em zrobili charytatywny Turniej o Złote Serce. Wtedy graliśmy dla Warsztatu Terapii Zajęciowej.

Teraz czas na nowy turniej szóstek piłkarskich dla zakładów pracy. Odbędzie się na orliku przy ul. Południowej w dniach 17-18 sierpnia i 24-25 sierpnia.

Wystartowały zapisy, potrwają do 1 sierpnia. Wpisowe to minimum 20 zł od osoby z drużyny. Można się zgłaszać mejlowo – nowosolskapaczka@wp.pl. W mejlu trzeba podać nazwę drużyny i ilość zawodników.

Zasady są takie, że gramy pięciu w polu plus bramkarz, a liczba uczestników w każdej drużynie jest dowolna. – Każdy zakład, każda firma czy też zespoły prawników, policji, straży pożarnej mogą wziąć udział i wesprzeć naszą akcję – podkreśla Mańkowski.
Piłkarze zagrają dla pani Ani, mieszkanki Nowej Soli.

Ma 30 lat, jest chora na dziecięce porażenie mózgowe. Musi poruszać się na wózku inwalidzkim. „Moje nogi są po prostu kompletnie nieczynne – czytamy w jej w liście do NP. – Ale tak jak każdy człowiek mam pasje – większe i mniejsze. Jak na ironię, jedną z nich jest sport. Uwielbiam żużel, jestem namiętną kibicką Falubazu. Zbieram autografy żużlowców, wszelkie gadżety i oczywiście jeżdżę podziwiać moich idoli z trybun do Zielonej Góry. Lubię też siatkówkę, ale ją oglądam w telewizji. No i wisienką na torcie w moim życiu jest to, że od sześciu lat i ja uprawiam sport, moją dyscypliną jest boccia. Jeżdżę dwa razy w tygodniu na treningi do Zielonej Góry. Wyjeżdżam na wszelkiego rodzaju zawody w Polsce. Mam mniejsze i większe osiągnięcia: sporą kolekcję pucharów, medali, dyplomów. Raz w roku mamy też obóz, na który bardzo lubię jeździć”.

Ze względu na uprawiany sport pani Ania potrzebuje lekkiego, jak sama to określa – zwinnego wózka. „Do tej pory jakoś sobie radziliśmy, ale tym razem nasz budżet nie wytrzymał, więc zwracam się do wszystkich ludzi – pomóżcie. Ten wózek to moje nogi i po części normalne życie” – pisze pani Ania.

Apelujemy do pracujących piłkarzy, których nie brakuje w Nowej Soli. Zapisujcie się. Pomóżmy wspólnie kobiecie z pasją.

Kontakt do organizatora: 885 044 569.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content