Oby w te święta nikt z nas nie był sam

– Mając na względzie czas, w którym przyszło nam żyć, to życzę przede wszystkim zdrowych świąt. Kiedyś też składaliśmy sobie życzenia zdrowych świąt, ale dzisiaj wydźwięk tych życzeń jest zupełnie inny – mówił do mieszkańców podczas miejskiej wigilii prezydent Jacek Milewski

Spotkanie wigilijne dla nowosolan odbyło się w niedzielne popołudnie na Placu Wyzwolenia.

– Strasznie się cieszę, że po roku przerwy udało nam się znowu spotkać w tym samym miejscu – mówił z wigilijnej sceny prezydent Jacek Milewski, podkreślając, że takie spotkania to wieloletnia nowosolska tradycja. – Chciałbym życzyć wszystkim ciepłych, rodzinnych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Ale mając na względzie ten czas, w którym przyszło nam żyć, chciałbym przede wszystkim życzyć zdrowych świąt. Mam taką refleksję, że kiedyś sobie składaliśmy życzenia właśnie zdrowych świąt, natomiast wydźwięk tych życzeń dziś jest zupełnie inny. Dlatego wszystkim jeszcze raz życzę, żeby one były zdrowe – dodał prezydent, który mówił także o mieście. – Tylko wspólnie możemy dbać o jego właściwy rozwój. Odrzucając te wszystkie spory wokół naszego miasta, bardzo państwa proszę o to, żebyśmy byli wokół niego zjednoczeni – dodał prezydent.

Zdrowia i radości życzył przewodniczący rady miejskiej Nowej Soli Andrzej Petreczko.

– W imieniu całej rady chciałbym życzyć, aby te święta przeminęły w cudownej, wigilijnej atmosferze – mówił Petreczko.

Iwona Brzozowska, starosta powiatu nowosolskiego, życzyła „przede wszystkim miłości płynącej z bliskości i obecności drugiego człowieka i Dzieciątka Jezus”. – Oby w te święta nikt z nas nie był sam – powiedziała starosta.
Następnie harcerze przekazali mieszkańcom betlejemskie światełko pokoju, a prezydent z radnymi przełamali się z nimi opłatkiem.

Podczas miejskiej kolacji wigilijnej można było zjeść pierogi z kapustą i grzybami oraz barszcz, którymi częstowali radni.

Za muzyczną oprawę wigilii zadbał Nowosolski Dom Kultury.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content