Od teraz ryczałt dla wszystkich

Do tej pory diety radnych w gminie Nowe Miasteczko wypłacany były na następujących zasadach: dla zwykłego radnego za każdą obecność na komisji 100 zł i 120 zł za udział w sesji oraz ryczałtowo 750 zł dla przewodniczącego rady i 450 zł dla jego zastępcy.

W ubiegły czwartek podczas sesji stanął punkt z propozycją zmian w tym temacie, które zaproponowała burmistrz Danuty Wojtasik. W myśl nowej uchwały każdy radny miałby otrzymywać miesięczny ryczałt w następujących wysokościach: dla radnego 27 proc. maksymalnej wysokości diety dla gminy poniżej 15 tys. mieszkańców, czyli 362,50 zł; dla przewodniczącego komisji 30 proc. – 402,62 zł; wiceprzewodniczącego rady 34 proc. – 456,30 zł; przewodniczącego rady 56 proc. – 751, 56 zł. Jednocześnie zmiana miała zaokrąglić wynagrodzenie sołtysów za udział w sesji – z 96 do 100 zł.

– Miesięczne ryczałty dla wszystkich są dla nas prostsze w rozliczaniu, myślę, że dla państwa również. Nie ma tu podwyżki, a jedynie zmiana formy. Ostateczne decyzja należy jednak do państwa, możecie uchwałę zaproponować w dowolnej formie – powiedziała D. Wojtasik.

Panią burmistrz poprał radny Michał Brysik. – Nie ma u nas 15 tys. mieszkańców, a zaledwie jedna trzecia z tego, dlatego zaproponowane kwoty uważam za sprawiedliwe. Poza tym wcześniej bywało, że ktoś dostawał dietę nawet wówczas, gdy w spotkaniach nie uczestniczył, a teraz ryczał za nieobecności będzie odpowiednio pomniejszany – mówił radny mając na myśli wiceprzewodniczącą rady. – Nie uczestniczyła pani w połowie komisji, a i tak otrzymywała pełen ryczałt – zwrócił się do Ireny Szpilki M. Brysik. – Nie prawda, byłam – broniła się I. Szpilka.
– Czyli moje informacje są błędne? – zapytał M. Brysik.

Wątpliwości co do zmiany wyraził przewodniczący Józef Werner. – Zastanówmy się nad ujednoliceniem kwoty za nieobecność i pracujemy dalej nad projektem, który dziś wycofamy z obrad lub zagłosujemy nad nim i jeśli nie przejdzie, to nie wracajmy już do tego do końca kadencji – stwierdził dość niespodziewanie, bo przecież nie ma przeszkód, żeby zwoływać nadzwyczajne sesje i głosować
w przyszłości dalej.

Ostatecznie przystąpiono do głosowania i 10 głosami „za” zmiana weszła w życie. – Wprowadzona uchwała jest dobra, ale mam jedną uwagę. Mianowicie potrącanie za nieobecności powinno być z góry ustalone na jednolitą kwotę. Po pierwsze, radni są w różny sposób członkami jednej lub większej ilości komisji oraz kwoty z groszami po przecinku będą nastręczać kłopotów w wyliczeniach – ocenił dzień później J. Werner.

Przewodniczący nie zgadza się również ze zdaniem radnego M. Brysika o rzekomych płatnych nieobecnościach dla I. Szpilki. – „Prawdy” radnego Brysika nie znajdują potwierdzenia w faktach. Radny zaniżył liczbę uczestnictwa (wiceprzewodniczącej, dop. red.) w komisji i zasugerował, że wypłacono jej dietę w czasie, kiedy nie brała udziału w pracach komisji. Po analizie list obecności z prac komisji Gospodarki Komunalnej, Ładu i Porządku Publicznego oraz wspólnych posiedzeń komisji stałych rady w 2016 roku informuję, że pani wiceprzewodnicząca brała udział w pracach komisji, które jest członkiem, 16 razy na 17 odbytych posiedzeń. Dla pani wiceprzewodniczącej nigdy nie była wypłacana dieta za udział w pracach komisji (w związku z otrzymywanym, podobnie jak w przypadku przewodniczącego, ryczałtem, dop. red.) – czytamy w nadesłanym oświadczeniu J. Wernera.
Artur Lawrenc

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content