Ptasia grypa w Konradowie
Na terenie jednego z gospodarstw w Konradowie padło w ciągu trzech dni prawie 30 kur. Próbki zostały w weekend zabrane do przebadania, a w poniedziałkowe popołudnie potwierdzono, że zwierzęta były zarażone ptasią grypą.
Dziś od godziny 10.00 trwa inwentaryzacja wszystkich podwórek znajdujących się w tzw. strefie zapowietrzonej (w obrębie 3 km od ogniska choroby), czyli w Konradowie, Zakęciu, Modrzycy i Otyniu. W terenie są pracownicy gminy, lekarze weterynarii i policja. Jutro do pracy ruszą również rzeczoznawcy, którzy wycenią straty drobiu, który musi zostać ubity przez zagazowanie.
– Ryzyko konieczności utylizacji drobiu odczuwają nie tylko właściciele niewielkich ilości drobiu, ale przede wszystkim właściciele dwóch dużych gospodarstw: w Otyniu (prawie 50 tys. kur) i w Niedoradzu, który jest w strefie dalszej, tzw. zagrożonej (200 tys. kur). Gospodarz z Otynia pod nadzorem lekarza weterynarii próbuje jeszcze znaleźć kupców na swój drób, a jeśli chodzi o Niedoradz to wysłaliśmy tam swojego pracownika oraz policję, aby kolejny raz uczulić mieszkańców na stosowanie się do wytycznych i tym samym zmniejszyć ryzyko zarażenia – mówi Barbara Wróblewska, wójt gminy Otyń.
Artur Lawrenc
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022