Inhalacja niemowlaka – jak prawidłowo ją przeprowadzić? [ARTYKUŁ SPONSOROWANY]

Niemowlęta są podatne na infekcje. Jednak nie zawsze konieczne jest podawanie antybiotyków, a wręcz przeciwnie. Obecnie lekarze przepisują je w ostateczności. Na lekkie infekcje dobrze sprawdzi się inhalacja. Dziś podpowiemy Wam, jak ją prawidłowo wykonać i o czym należy pamiętać

Przygotowanie do inhalacji

Jeżeli pierwszy raz wykonujecie inhalację u dziecka, to musicie zdawać sobie sprawę, że maluszek może się bać i nie jest to niczym dziwnym. Gdy dziecko na Was patrzy, warto, by jedno z rodziców także założyło maseczkę na usta, co powinno je nieco uspokoić. Ale i tak musicie liczyć się z tym, że dziecko będzie się broniło, bo choć inhalacja nie jest bolesna, to jednak maluszki bardzo się jej boją.

Trzeba także wybrać odpowiednią maseczkę. I tutaj pamiętajcie o jednej ważnej rzeczy, a mianowicie w przypadku brzdąców do lat 3 należy wybierać maseczki, które zasłaniają usta i nos. Nie polecamy ustników czy smoczków.
Dziecko podczas inhalacji powinno siedzieć w pozycji wyprostowanej. Pewne jest to, że łatwo nie będzie. Dlatego podczas inhalowania nie wystarczy tylko jeden rodzic. Jeden trzyma maseczkę na buzi dziecka, za to drugi robi wszystko, by dziecko zabawić. Dozwolone jest śpiewanie czy tańczenie – byle tylko maluszek był względnie spokojny, a to naprawdę rzadko się zdarza. Rzeczywiście tutaj musicie użyć naprawdę dużej dawki kreatywności. Zasadniczo rzadko zdarza się, by dziecko bez oporów można było inhalować.

Jaki inhalator wybrać?

Czas wybrać odpowiedni inhalator. Dostępnych jest kilka rodzajów. Można zdecydować się na modele pneumatyczne, które określane są też jako tłokowe. Wyposażone są w kompresor, który podłącza się do prądu. Takie urządzenie spręża powietrze, a następnie przekształca je w wodę. Doskonale sprawdzi się do podawania leków, ale też do podawania roztworu z soli fizjologicznej. Wadą tego urządzenia jest stosunkowo głośna praca.

Można zdecydować się też na inhalator ultradźwiękowy. Jak sama nazwa wskazuje, rozbija on cząsteczki za pomocą ultradźwięków. Jednak nie można podawać nim sterydów.

Jeszcze innym rodzajem jest inhalator siateczkowy. Umieszcza się w nim sitko, które następnie powoduje rozproszenie cząsteczek. Nie można podawać w nim leków, które w swoim składzie mają kwas hialuronowy. Można więc powiedzieć, że najtańszy, ale i najlepszy jest inhalator pneumatyczny.

Sól fizjologiczna – jaką wybrać?

Warto wiedzieć, że w przypadku lekkiego katarku czy małej infekcji można inhalować dziecko bez stosowania leków. Sprawdzi się tutaj sól fizjologiczna. Jest ona bezpieczna. Najlepiej wybrać roztwór 0,9%. Sól fizjologiczna bardzo dobrze rozrzedza wydzielinę. Jednocześnie można ją stosować do rozrzedzania niektórych leków, które się podaje podczas nebulizacji.

Pojawia się też pytanie, jak często wykonywać taką inhalację. To bardzo proste. Otóż najlepiej to robić 3 razy dziennie. Wystarczy tylko wlać do urządzenia 2 ml soli fizjologicznej, a następnie nałożyć maluszkowi maseczkę i rozpocząć proces inhalowania. Po inhalacji zalecamy odciągnięcie katarku. Warto także oklepać plecki. Dzięki temu dziecko szybciej odkrztusi zalegającą wydzielinę.

Pamiętajcie o jeszcze jednej ważnej rzeczy, a mianowicie by po otworzeniu buteleczki z solą fizjologiczną od razu ją zużyć, a jeżeli nie potrzebujecie takiej ilości, to resztę wyrzućcie. W żadnym wypadku nie należy zostawić soli na później

*reklama

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content