Złotówka za kilometr dla chorej Oliwki

2 kwietnia 201731 marca 2017 Mariusz Pojnar 0 Comments

W niedzielę kilka minut poi 15.00 na placu przed Komendą Powiatową Policji w Nowej Soli do wspólnego, pamiątkowego zdjęcia stanęli uczestnicy biegu charytatywnego dla Oliwki Nalepki, dziewczynki, która choruje na mukowiscydozę.

Dziewczynka, która pochodzi z Wodzisława Śląskiego, przeszła do historii polskiej medycyny jako najmłodszy pacjent z przeszczepem płuc. Niestety, w dwa lata po operacji jej stan zdrowia się pogorszył i dziewczynka potrzebuje kosztownego leczenia. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel. Do tej zbiórki, choć nie jest to mieszkanka Nowej Soli lub naszej okolicy, za pośrednictwem Bogusławy Brykalskiej przyłączyli się także nowosolanie. I to jak licznie, bo w grupie ok. 60 osób. – Przynętę zarzuciła Agnieszka Siuda, wysyłając mi zaproszenie na ogólnopolską akcję dla Oliwki. Ja oczywiście połknęłam razem z haczykiem. I to co zwykle – akcja-reakcja! Zaangażowałam Nowosolską Paczkę, której jestem członkiem, żeby zrobić to pod naszym szyldem. I poszło. Facebook, wydarzenie, udostępnienia, zaproszenia. Pierwszy zareagował Tygodnik Krąg, i już wiedziałam, że mamy patronat medialny! – uśmiecha się Brykalska.

Informacja o akcji rozpowszechniła się bardzo szybko. Efekt można było zobaczyć w niedzielne popołudnie. – W Biegu, żebyś mogła oddychać Oliwko, wzięło udział ok 60 osób. Biegli, maszerowali, jechali na rowerach, rolkach, spacerowali z wózkami. Ale ich wysiłek nie był na darmo, bo za każdy w jakikolwiek sposób przebyty kilometr wpłacimy na konto Oliwki złotówkę lub jej wielokrotność – opowiada o sposobie, w jakim można było pomóc Brykalska.

Na dziś nie wiadomo, ile pieniędzy udało się zebrać podczas niedzielnego rekreacyjno-sportowego happeningu, bo każdy wpłaty dokona sam zgodnie z sumieniem. – Ja ze swojej strony będę powtarzała do znudzenia: ludzie są dobrzy. I już nawet nie trzeba im o tym przypominać. Więc – pobiegane, wpłacone, akcja zakończona – czas planować następną! Wszystkim za wszystko bardzo dziękujemy! Za wsparcie, za poświęcony czas, za wolę pomagania i niektórym za wolę walki na trasie! I przede wszystkim za wpłaty! – podsumowuje Brykalska, która należy do Nowosolskiej Paczki, stowarzyszenia, które formalnie zawiązało się 11 marca. Główny cel? Pomagać, pomagać i jeszcze raz pomagać. W każdy możliwy sposób. Niedzielna akcja była pierwszą z akcentem rekreacyjno-sportowym, w który zaangażowali się jej członkowie.

– Było nas wielu i wy wszyscy jesteście wielcy. Z taką ekipą za plecami już wiemy, że możemy wszystko! Ruszyliśmy i nic nas nie zatrzyma. Ufamy, że zawsze będziecie z nami. Jak trzeba będzie pobiec, jak trzeba będzie skopać działkę, jak trzeba będzie zorganizować dla kogoś, kto tego potrzebuje buty, pralkę czy szafę. Nie zawiedzie nas, to już wiemy na pewno, a my ze swej strony zapewniamy, że postaramy się nigdy nie zawieść nikogo, kto nas potrzebuje – podsumowuje akcję Marcin Mańkowski, prezes stowarzyszenia Nowosolska Paczka.

Aby pomóc dziewczynce można wpłacać darowizny na jej subkonto w Polskim Towarzystwie Walki z Mukowiscydozą pod nr 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473 z dopiskiem Oliwia Nalepka
Mariusz Pojnar