Panowie piłkarze, w czerwcu zagramy o Puchar Starosty
Kluby z naszego powiatu, IV liga Okręgówka Klasa A Klasa B Prosimy o kontakt na adres |
Jeden z aspektów mikołajkowego grania ma aspekt szczególny. Piłkarze grający na co dzień w rozmaitych zespołach od klasy B do IV ligi mają okazję ten jedyny raz w roku spotkać się pod wspólnym dachem, na jednej imprezie. W większości to jedna wielka banda znajomych, których piłkarskie ścieżki krzyżowały się nie raz, grali ze sobą to tu, to tam, w tych samych zespołach lub przeciwko sobie. Ale mikołajkowy turniej to w większości nie turniej dla klubowych teamów, a dla tworzonych na potrzeby turnieju zespołów.
A może by tak….
Z pamięcią o tym pomyśle letnich rozgrywek nosiłem się trochę czasu, ale nie do końca wiedziałem, jak to ugryźć. Pomysł odżył dwa tygodnie temu w Przyborowie, oglądaliśmy mecz Pogoni z Czarnymi Rudno z Marcinem Miechowiczem, i wtedy jak w kreskówce „Pomysłowy Dobromir” na głowie zaczęła mi skakać piłeczka pomysłu. I powiedziałem Marcinowi, że chyba najwyższa pora taki turniej zrobić.
Ale jaką formułę wybrać? Mieszane składy, jak na mikołajkowym? Podobna formuła? A może inaczej to obmyślić?
Pomyślałem, że fajnie byłoby wszystkie nasze kluby z powiatu nowosolskiego zebrać w jednym miejscu. Żeby spośród zespołów wyłonić najlepszy zespół powiatu, żeby o trofeum zagrały wszystkie nasze zespoły, od IV ligi do klasy B. Szybko zrobiłem listę, wyszło mi 18 zespołów. Na turniej jak znalazł. Trzeba było jedynie nadać temu kształt.
Jak? Gdzie? Kiedy?
Nigdy nie było do tej pory takiego turnieju, żeby na jednym obiekcie zebrać wszystkie zespoły z powiatu i żeby grały o stawkę. A że turniej dotyczy zespołów z powiatu nowosolskiego, automatycznie wiadomo było, że będzie to turniej o zasięgu powiatowym. Więc nazwa „Puchar Powiatu Nowosolskiego” wydawała się odpowiednia. A że jest to turniej z założenia dla klubów, w których zagrać mają piłkarze reprezentujący w poprzedzającym go sezonie kluby piłkarskie, dodałem przymiotnik „Klubowy” i nr „1”, bo ten turniej będzie pierwszym tego typu, ale nie ostatnim, mam nadzieję.
Kiedy? Najlepiej po rozgrywkach ligowych, ale jeszcze przed wakacjami, żeby wszyscy mogli wziąć w nim udział w miarę pełnych składach. Takim terminem jest weekend 24/25 czerwca.
Gdzie? Pierwszy telefon wykonałem do dyrektora MOSiR w Nowej Soli Grzegorza Roguli. W kilku zdaniach nakreśliłem pomysł i dyrektor odparł, że jego firma w tym weźmie udział, udostępni obiekty.
Mieliśmy termin, mieliśmy miejsce, wiemy, kto mógłby zagrać. Pozostało jako tako ustalić formułę rozgrywek.
W piątek rano poszedłem na rozmowę do starostwa, by zainteresować je pomysłem. Po rozmowie z sekretarzem Sylwią Wojtasik, Andrzejem Ogrodnikiem członkiem Zarządu Powiatu i rzecznikiem prasowym Dagmarą Ostrowską ustaliliśmy, że powiat chętnie ten turniej będzie firmował, a co ważne, zabezpieczy środki choćby na opłaty dla sędziów. Ufunduje także puchar, być może pamiątkowe koszulki dla uczestników – tu mamy jeszcze parę spraw do ustalenia. Śmiało można powiedzieć, że wtedy, w piątek, turniej urodził się na dobre.
Zapraszam do udziału
Zrobimy cztery grupy, bez rozstawiania czwartoligowców. Mecze eliminacyjne zagramy na mniejszych boiskach (czterech lub pięciu boiskach na stadionie wszerz dużych boisk), a mecze po grupach (system pucharowy) na dużych boiskach. Nie będą one rozgrywane w formacie 90 minut, tylko skróconym. Najważniejsze mecze będzie można zagrać w pełnym wymiarze. Ale to wszystko można jeszcze dokładnie ustalić, przedyskutować, wybrać najlepszy wariant.
Ale nie tylko piłka będzie tego dnia najważniejsza. To impreza także dla kibiców, którzy jeżdżą na mecze od Konotopu po Stypułów. Będą mogli zobaczyć w akcji wszystkie nasze zespoły w jednym miejscu. Zobaczyć mecze, które się zdarzają rzadko, np.: Odrę Bytom Odrzański z Thrash Attackiem Lipiny czy Arkę Nowa Sól z Czarnymi Rudno.
Żeby to świętowanie zrobiło się nam nieco festynowe, zorganizujemy katering z grillem, małym jasnym w wyznaczonym miejscu, z integracją zespołów po turnieju. Żeby ten turniej był jedną wielką piłkarską fiestą.
Pozostało mi jedynie zaprosić do udziału wszystkie nasze kluby. Z tego, co się orientuję, odzew na ten pomysł jest duży. Proszę o kontakt mailowy przedstawicieli klubów, które zdecydują się zagrać, liczę, że zagra pełna osiemnastka zespołów z powiatu.
Pomysły? Sugestie? Sponsorzy, którzy chcieliby powiesić na imprezie swoje banery? Piszcie śmiało na adres m.grzelka@tygodnikkrag.pl.
Marek Grzelka
- Marek Grzelka: Póki my, żyjemy [REPORTAŻ Z GRANICY POLSKO-UKRAIŃSKIEJ] - 26 marca 2022
- Pamiętajmy o nich. Tyle wystarczy - 21 lutego 2021
- Spacerkiem po Czasie: „Nitki” [HISTORIA] - 12 lutego 2021