Ciężki jest ten sport, a człowiek uczy się całe życie

Ten drugi człon tytułu niby jest banalny, ale jakżeż trafny. Za Zając Team kolejny start. Tym razem Maciej i Mariusz Zającowie ścigali się podczas 1. Rally Pickup Design. Idą, a w zasadzie jadą cały czas do przodu. – Dziękujemy po raz kolejny sponsorom i ludziom, którzy wspierają nas w tym ciężkim sporcie! Jesteście wielcy – mówią nasi rajdowcy

Obaj zgodnie zaznaczają, że 1. Rally Pickup Design – druga runda Tarmac Masters 2018 był dla nich nowym, mocnym doświadczeniem. – Bardzo techniczne trasy, szybkie partie, zmienny tor jazdy ze względu na po prostu syf – tak było zazwyczaj. Tym razem organizatorzy przeszli samych siebie. Trasy były – za przeproszeniem – cholernie trudne, co też uwielbiamy w rajdach. Strasznie wąskie uliczki nie pozwalały na najmniejszy błąd – zaznacza Maciej Zając.

Cały czas Zając Team ulepsza swoje auto. Przeróbki sprawiają, że muszą tak naprawdę uczyć się jeździć nim na nowo. – Szpera (potoczna nazwa mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu – red.) zmienia specyfikę prowadzenia i to mocniej, niż się spodziewaliśmy. Na pewno to zmiana na plus, uratowała nas na tym rajdzie parę razy. Powstrzymywała magnes w rowie, który usilnie nas wciągał. Musimy ją tylko do końca wyczuć, żeby wykorzystać jej pełne możliwości – tłumaczy Maciej Zając.

I dodaje: – Człowiek uczy się całe życie, to pokazały nam te zawody. Musimy postarać się o utrzymanie płynności jazdy, co zresztą staramy się doskonalić przy każdym starcie. Najważniejsze jest to, że podczas rajdu sukcesywnie poprawialiśmy swoje czasy, znajdowaliśmy swoje błędy i je usuwaliśmy. Udało nam się wywalczyć drugie miejsce w klasie SK3 i 15. w klasyfikacji generalnej. Dziękujemy po raz kolejny sponsorom i ludziom, którzy wspierają nas w tym ciężkim sporcie. Jesteście wielcy!

Kolejna edycja tego cyklu odbędzie się w dniach 30 czerwca-1 lipca niedaleko Nowej Soli – w Lubinie. – Zapraszamy zarówno na odcinki, jak i do parku serwisowego – mówią rajdowcy. Serwis będzie na terenie hali RCS.

Może warto podjechać parędziesiąt kilometrów i pokibicować nowosolanom? Bo że to sport efektowny, nie trzeba nikogo przekonywać.

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content