Fotka z Koszarkiem? Bezcenne! [DUŻO ZDJĘĆ]

To była wielka frajda dla młodych koszykarzy. Do Nowej Soli przyjechał m.in. Łukasz Koszarek, legenda Stelmetu Zielona Góra i polskiej reprezentacji. Wszystko w ramach turnieju, który odbył się w hali „Elektryka”. – Można było dostrzec nasze małe lubuskie talenty i to bardzo dobrze – mówi Grzegorz Potęga, prezes Lubuskiego Związku Koszykówki

W turnieju „Koszykówka w biało-czerwonych barwach – być reprezentantem kraju” brało udział sześć ekip z naszego regionu: MKK Basket Gorzów, Green Star Zielona Góra, Kangoo Gorzów, UKS SKM Nowa Sól, Chromik Żary i Zastal Zielona Góra. Zmagania odbyły się w ubiegłą niedzielę w hali „Elektryka”. Łącznie rywalizowało około 90 osób.

Wydarzenie mogło mieć miejsce dzięki wsparciu województwa w ramach Lubuskich Niepodległościowych Inicjatyw Młodzieżowych. Głównym organizatorem turnieju był Lubuski Związek Koszykówki.

Po początkowych meczach nastąpiły ostateczne rozstrzygnięcia. W spotkaniu o piąte miejsce w całej stawce SKM wygrał z Kangoo 33:26. Brązowy medal wywalczyli koszykarze Green Star Zielona Góra pokonując MKK Basket 33:25. Zwycięzcami niedzielnej walki pod koszem okazali się – co było do przewidzenia – młodzi zawodnicy Zastalu. W finale pokonali Chromika Żary 34:17.

Fot. Karol Kolba

Z przebiegu turnieju zadowolony jest Grzegorz Potęga, prezes LZK. – Jednocześnie cieszyłbym się troszeczkę bardziej, gdyby przyszło więcej rodziców zawodników z Nowej Soli. Bardzo dopisała – i to cieszy – publiczność zielonogórska. Po wakacjach widać, że dzieci nie przespały tego okresu i mocno pracowały na treningach. Można było dostrzec nasze małe lubuskie talenty i to bardzo dobrze. Jeśli chodzi o drugi aspekt ważny w naszym turnieju, czyli rodzaj wychowania patriotycznego, bardzo się cieszę, że przyjazd naszych gości specjalnych – Łukasza Koszarka, Michała Sokołowskiego i Arkadiusza Miłoszewskiego – został pozytywnie odebrany. Dzieciaki ich oblegały z prośbą o autografy, o wspólne zdjęcia. Głód spotkania z kimś, kto gra od lat na ekstraligowym parkiecie, był duży. Takie było główne założenie naszego projektu: żeby ludzie związani z koszykówką podzielili się swoją wiedzą i największym talentem, jaki mają, czyli grą w koszykówkę – podkreśla Potęga.

Koszarek, Sokołowski i Miłoszewski opowiadali młodzieży m.in. o tym, jak ważna dla nich jest kadra narodowa w kosza. – Spotkaliśmy się z bardzo fajnym odbiorem naszego turnieju ze strony zawodników, trenerów i rodziców. To była dla koszykarzy możliwość sprawdzenia swoich umiejętności, sprawdzenia tego, w jakim są teraz miejscu – dodaje Grzegorz Potęga.

W ręce najlepszych zawodników trafiły stroje koszykarskie, piłki, statuetki i puchary, dla wszystkich uczestników nie zabrakło także ciekawych gadżetów.

Tak jak napisałem wcześniej, nasz UKS SKM Nowa Sól zajął w niedzielę piąte miejsce. – Na pewno to jest wynik, który nas nie satysfakcjonuje – przyznaje Piotr Dziug, trener SKM-u. – Na co dzień występujemy w makroregionalnej lidze dolnośląsko-lubuskiej z bardzo silnymi zespołami i na razie przegrywamy, bo chłopcy są na początku swojej przygody z koszykówką. Niektórzy treningi zaczęli dopiero dwa miesiące temu, są młodsi od rywali. Ale mają coś, co napawa mnie optymizmem: chęć do gry i rywalizacji. A jak już są chęci, to cała reszta wymaga odrobiny czasu. Chęci to połowa sukcesu. Chłopcy potrzebują doświadczenia. To, że są młodsi, powoduje różnicę wzrostu, siły itd. Zwycięzcy tego turnieju z Zastalu trenują ze sobą od czterech lat, są zgrani i różnicę poziomów było widać gołym okiem. Kuba Nowakowski, nasz najmłodszy zawodnik, jak zobaczył pierwszy mecz, nie chciał już grać. To pokazuje, że dziecko grając ze starszymi od siebie musi zmierzyć się też z barierą psychiczną. On ma dopiero osiem lat. Cały czas jako klub szukamy kolejnych zawodników, również w młodszych kategoriach wiekowych – zaznacza Piotr Dziug.

ŻEBY PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content