Siatkarskie starcie gigantów. Astra zagra z Chrobrym [ZAPOWIEDŹ]

Po bardzo emocjonującym starciu w Głogowie w ramach drugiej rundy play-offów rywalizacja przenosi się do Nowej Soli. Siatkarze obu drużyn zmierzą się w kolejnym dwumeczu. Każdy chce wygrać, każdy ma szanse. – Hala przy ul. Botanicznej to gniazdo Kolibra, tutaj gra nam się dobrze, tutaj wygrywamy. Dzieje się tak, bo mamy wielkie wsparcie z trybun. Teraz jest nam ono wyjątkowo potrzebne – przyznaje Przemysław Jeton, trener Astry Nowa Sól

W weekend 9 i 10 marca w ramach drugiej rundy play-offów drużyna Astry Nowa Sól zmierzyła się na wyjeździe z Chrobrym Głogów. W sobotę Koliberki były nie do zatrzymania. Nasi siatkarze pewnie pokonali głogowian 3:1. Następnego dnia mecz był bardziej wyrównany, ale w końcówce tie-breaka szczęście sprzyjało Chrobremu, który ostatecznie pokonał Astrę 3:2.

Pomimo odbywających się na wyjeździe meczów głogowskie trybuny należały do nowosolan. Kibice nie opuścili swoich ulubieńców i z całych sił wspierali ich w sportowej walce. Przed nami kolejne dwa mecze w najbliższy weekend.

Przypomnijmy. W drugiej rundzie play-offów gra się do trzech zwycięstw. W tej chwili drużyny remisują 1:1. Każdy zespół jest zdeterminowany i każdy ma szanse na zwycięstwo. Jednak tym razem to my gramy u siebie. Siatkarze bardzo liczą na wsparcie nowosolskiej publiczności. Jeśli Koliberki dwa razy pod rząd pokonają Chrobrego, to zwyciężą w całej rywalizacji i awansują do ogólnopolskiego półfinału II ligi siatkówki. Nasi siatkarze są w doskonałej formie i stać ich na wszystko. Koniecznie bądźmy z nimi w najbliższą sobotę.

– Wszyscy bez wyjątku ubierzmy się – jak na prawdziwego Koliberkomana przystało – w barwy naszej drużyny, czyli na niebiesko lub żółto. Niech zbliżający się siatkarski weekend będzie głośnym, kolorowym sportowym świętem Nowej Soli. Postarajmy się, żeby hala przy ul. Botanicznej stała się wielkim klubem kibica, który głośno i na stojąco będzie wspierać Astrę od pierwszej do ostatniej piłki – apeluje Marcin Kula z Astry. Podkreśla, że solidny doping pomoże ponieść siatkarzy do upragnionego przez nas wszystkich zwycięstwa.

Małgorzata Pitrowska-Osuch, zajmująca się przygotowaniem kibiców do meczu, apeluje o przyjście na halę godzinę wcześniej. – Zajmiemy się malowaniem twarzy w kolory naszej drużyny. Przed meczem przećwiczymy też okrzyki bojowe zagrzewające nasze Koliberki do gry. Jestem przekonana, że nasz głośny doping ma wielkie znaczenie w drodze do zwycięstwa. Przede wszystkim jednak postarajmy się dobrze bawić i stworzyć dla siebie i gości fantastyczną atmosferę – zachęca do kibicowania M. Pitrowska-Osuch.

Oba mecze rozpoczynają się o godz. 17.00 w hali przy ul. Botanicznej i mają zaplanowaną barwną oprawę. Na najmłodszych czekają niespodzianki. – Bawmy się siatkówką i przede wszystkim zaplanujmy najbliższy weekend na hali – zachęca M. Kula.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content