Odkuły się w Katowicach. Mamy medal Mistrzostw Polski! [AKTUALIZACJA]

Julia Sobczak z Aresa Nowa Sól i Kornelia Matysik słaby turniej finałowy Mistrzostw Polski kadetek odbiły sobie brązowym medalem w juniorkach! – Brąz w tej kategorii to na pewno duży sukces – pęka z dumy Radosław Abramczyk z Aresa

Finał Mistrzostw Polski kadetek i jednocześnie finał Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w beach volleya odbył się w Drzonkowie. Nowosolsko-zbąszynecka para zajęła ostatecznie ósme miejsce, choć była jednym z najpoważniejszych faworytów do złota.

Dużo lepiej Julii Sobczak z Aresa Nowa Sól i Kornelii Matysik poszedł turniej w Katowicach – tam odbył się finał MP juniorek w plażówkę.

Dziewczyny w ub. tygodniu rywalizowały z 16 najlepszymi parami w kraju. Kilka z nich to reprezentantki Polski z SMS PZPS Spała, które grają w rozgrywkach międzynarodowych. Nasze w półfinale przegrały z bardzo mocnymi zawodniczkami i w meczu o trzecie miejsce mogły zrewanżować się za pierwszą porażkę w katowickim turnieju, bo z tym zespołem grały już wcześniej. Udało się! Mamy brązowy medal MP. Złoto zdobyła para Jundziłł/Perowicz z Olsztyna, srebro dla Ciesielskiej i Jochym z Źródełka Katowice.

„Dziewczyny pokazały twardy charakter, ogromną wolę walki. Znakomicie ze sobą współpracowały i wspierały się wzajemnie. (…) mecz o wejście do szóstki to był koncert gry, jakiego ja jeszcze nie widziałem… Jeszcze raz dziewczyny wielkie brawa!” – napisał na Facebooku Grzegorz Kowalczyk z SPS Zbąszynek, który obserwował grę naszego duetu.

„Same dla siebie, rodziny, przyjaciół i trenerów… Usatysfakcjonowane wracamy z Katowic. Dziękujemy wszystkim za słowa motywacji i ogromne wsparcie” – skomentowała Sobczak turniej na FB.

– Brąz w juniorkach to na pewno duży sukces – mówi „TK” Radosław Abramczyk z Aresa Nowa Sól. – W ub. roku dziewczyny zajęły czwarte miejsce. Byłem na turnieju finałowym kadetek w Drzonkowie, gdzie one nie weszły nawet do szóstki. To był dla nich cios i zastanawiałem się, czy zdołają się podnieść. Ale widocznie jakoś to się poukładało i ten sukces z pewnością ich podbudował, bo po kadetkach – można powiedzieć – były zdruzgotane.

Trener Abramczyk uważa, że w turnieju kadetek mógł zagrać stres – dziewczyny mogły go nie unieść. – W ub. roku Julka i Kornelia w kadetkach zdobyły srebro. Może nie zniosły teraz obciążenia? Tak się też często układa, że w kadetkach jest większe zacięcie, czasami grają może nawet bardziej wymagające dziewczyny niż w juniorkach. Choć trzeba pamiętać, że w turnieju juniorek grały reprezentantki Polski – przypomina Abramczyk.

I krótko charakteryzuje atuty Julii Sobczak jako zawodniczki: – Mocny charakter, drapieżność, zacięcie, jest bardzo pracowita, jeśli chodzi o treningi. Wszystko podporządkowuje wyznaczonemu celowi. Tak powinna wyglądać siatkarka, która chce coś osiągnąć.

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content