Przegrana na inaugurację
Pogoń Przyborów rozpoczęła nowy sezon od spotkania na własnym boisku z Piastem Czerwieńsk. Wyraźnie lepsi goście wygrali 1:0, a mogli wyżej, jednak w najdogodniejszej sytuacji nie potrafili pokonać z rzutu karnego Alana Zacharewicza
Pogoń Przyborów 0:1 Piast Czerwieńsk
Bramka: 57’ Bogumił Ceglarek
Skład Pogoń: Zacharewicz, Buras, Pojnar, Bebrys, Serafin, Glapka, Bugajewski, Otulak, Gajek, Gabiba i Jędraszak; rezerwowi: Gołąb, Napieralski, D. Galas, R. Galas, Marciniak i Huczko.
Pogoń Przyborów przystąpiła do nowego sezonu w dość mocno okrojonym składzie, co było widać już od pierwszych minut inauguracyjnego meczu z czerwieńskim Piastem. Goście grali szybciej, dużo rozgrywali w kierunku skrzydeł, a jak nawet tracili piłkę, to po sprawnym odbiorze wyprowadzali kontry. Szczęście Pogoni, że ataki Czerwieńska nie były specjalnie groźne.
Po 20 minutach tempo gry spadło, Piast zaczął grać większą liczbą podań, ale nie zdobywał terenu. Groźnie zrobiło się po jednym z rzutów wolnych. Piłka najpierw trafiła w mur, wpadła w pole karne, jeden z zawodników gości oddał strzał, a piłka uderzyła tylko w spojenie słupka i poprzeczki.
W 29’ dobry strzał napastnika Piasta zablokował Maciej Buras i za chwilę sędzia zaprosił wszystkich na minutową przerwę na uzupełnienie płynów. Po niej znacznie ożywili się gospodarze.
Najpierw Konrad Gabiga próbował trafić z dystansu. Następnie Paweł Otulak dobrze zagrał do Mateusza Glapki, ale tego w porę uprzedził bramkarz, natomiast w kolejnej akcji sam Glapka zdołał zaliczyć dobry strzał z linii pola karnego.
Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022