15-letni siatkarz dostał się do Spały. Marzy mu się kadra [ROZMOWA]

Gra na pozycji atakującego, rzadziej przyjmującego. Ma 15 lat, właśnie dostał się do prestiżowej SMS Spała, czym otworzył sobie drzwi do siatkarskiej kariery. Dorian Chmielewski: – Moim marzeniem jest kadra Polski

Mateusz Pojnar: Zacząłeś już treningi w Spale. Jak tam trafiłeś?

Dorian Chmielewski: Dostrzegł mnie tamtejszy trener na zgrupowaniu kadr regionów w Twardogórze. Po miesiącu dostałem zaproszenie na testy do Spały, to był koniec lipca, początek czerwca. Pojechałem tam i wziąłem udział w trzech treningach. Porozmawiałem z trenerem i spytałem, czy chce mnie w zespole. I doszliśmy do porozumienia. Po jakimś czasie dostałem informację, że zostałem przyjęty.

Pewnie było dużo radości?

Bardzo. Osiągnąłem coś, do czego dążyłem i wiem, że tam nauczę się więcej. To zupełnie inny poziom. Jeśli dam sobie tam radę, może w przyszłości zagram w kadrze Polski.

Trudno było się tam dostać?

Właśnie cieszę się tym bardziej, że było ok. 10 kandydatów na moje miejsce.

Jak zareagowali najbliżsi?

Powiedzieli, że będą za mną tęsknić, bo tak naprawdę może być tak, że przyjadę do domu raz na trzy miesiące. Przy lepszych wiatrach – raz na 1,5-2 miesiące. Ale ucieszyli się, że się spełniam w sporcie.

A reakcja trenerów Astry, której jesteś wychowankiem, i kolegów z klubu?

Cieszą się, szczególnie trener Szwec. Chłopaki z drużyny są może trochę smutni, że odchodzę, ale dadzą sobie radę. Na pewno będę za nimi tęsknił.

Dalej jesteś zawodnikiem Astry, który w Spale po prostu spędzi licealne lata?

Tak. Trener Szwec powiedział, że jak będzie jakiś ważny mecz w kadetach w Astrze, to będzie chciał dogadać się i ściągnąć mnie na takie spotkanie.

W SMS będziesz trenował plażówkę?

Dokładnie, a tak naprawdę hala to moje życie, cztery lata trenowałem tę odmianę siatkówki. Zresztą turniej, na którym dostrzegł mnie trener Spały, też był w hali, ale stwierdził, że będę dobry również na plażę. Może być tak, że jak będę trenował tę plażówkę rok i będę się starał, przesuną mnie z powrotem do hali. Na to liczę, dlatego bardzo chcę się wykazać.

W Spale jest też Mateusz Michalak z Astry i osiąga sukcesy.

Bardzo zmienił się sportowo na plus, całkowicie. W tamtym roku zdobył MP w juniorach na plaży, teraz zdobył srebro. Technicznie jest dużo lepszy niż wcześniej, jak dla mnie może grać teraz w Astrze na każdej pozycji.

JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content