Rollercoaster w Kożuchowie, ale ostatecznie Korona punktuje za trzy [PIŁKA NOŻNA]

To był bardzo emocjonujący mecz dla kibiców. Było w nim wszystko: emocje, bramki, duża ilość sytuacji bramkowych, kontrowersje sędziowskie i zmieniający się wynik. W niższych ligach nasze zespoły grały ze zmiennym szczęściem

Korona – Piast 3:2

Bramki: Żak, Cygan, Przybylski

Korona: Kuta – D. Cygan, Kocik, Janik, Przybylski, Żak, Reus, Poterała, Ł. Cygan, Tkacz, Buganik. Po przerwie grali: Rudnicki, Grochowski, Przejczowski, Obst.

Korona weszła w mecz w najgorszy możliwy sposób tracąc bramkę już w 1. minucie spotkania. Później przeważała i stwarzała sytuacje bramowe, ale do przerwy przegrywała 0:1.

Na boisku było czerwono

W 57. po kombinacyjnej akcji bramkę dla gospodarzy zdobył Kacper Żak. Chwile później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał grający trener gospodarzy Marcin Janik.

Wydawało się, że zespół jest na straconej pozycji, ale pięć minut później siły się wyrównały, bo czerwoną kartkę zobaczył za zagranie rękę obrońca gości. Sędzia podyktował rzut karny dla Korony, który na bramkę zamienił Łukasz Cygan.

Kożuchowianie z prowadzenia cieszyli się zaledwie 10 minut, bo w 79. druga bramkę tego dnia dla Piasta zdobył Andrzej Bagiński.

W 81. minucie kolejny zwrot w meczu. Z boiska za czerwoną kartkę został wyrzucony drugi zawodnik Piasta. Przed Koroną otworzyła się szansa na zwycięstwo, którą ostatecznie wykorzystała. Gospodarze wyszli na prowadzenie po kapitalnym strzale Konrada Przybylskiego. Ostatnie minuty były nerwowe, ale ostatecznie trzy punkty pozostały w Kożuchowie.

Z wyniku i pierwszych trzech punktów w tym sezonie cieszy się trener Janik: – W tym meczu było wszystko: emocje, bramki, duża ilość sytuacji bramkowych, kontrowersje sędziowskie i zmieniający się wynik, który ostatecznie dał nam zwycięstwo, z czego się bardzo cieszymy.

Trzymamy kciuki w następnych spotkaniach.

Co w niższych ligach?

Występująca w klasie okręgowej Pogoń Przyborów zremisowała u siebie z Błękitnymi Ołobok 1:1. Bramkę dla przyborowian strzelił Mateusz Glapka. Dla podopiecznych Rafała Galasa to nie był łatwy mecz. Goście podkręcili tempo w drugiej połowie i zepchnęli Pogoń do defensywy. Podział punktów wydaje się najbardziej sprawiedliwy.

W weekend ruszyły także rozgrywki A-klasy. I tak Czarni Rudno pokonali w meczu wyjazdowym Ikara Zawada 2:1, a GKS Siedlisko wygrał w Łężycy z tamtejszą Spartą 3:1.

Od porażki sezon rozpoczął spadkowicz z okręgówki, zespół Mieszka Konotop, który przegrał z Dębem II Przybyszów 2:3.

Również od przegranej nowe rozgrywki rozpoczęli piłkarze Błękitnych Lubięcin, którzy przegrali w Klenicy 1:2.

W ostatnim meczu, w którym grały nasze drużny, MKS Nowe Miasteczko pokonał Cuprum Czciradz 3:2.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content