Prezes Odry Piotr Michalewicz o obozie: Chcemy ciężko pracować! [ROZMOWA]

Z przyczyn covidowych Odra Bytom Odrzański pojedzie jednak na obóz do Kołobrzegu, a nie do Turcji. Prezes Piotr Michalewicz opowiada nam o zgrupowaniu, które rozpocznie się już w sobotę, ale też o transferach Odry czy o inwestycji na stadionie. Jeśli wszystko pójdzie po myśli, w marcu możemy mieć hitowe wieści…

Mateusz Pojnar: Dlaczego jednak polskie morze, a nie Riwiera Turecka?

Piotr Michalewicz: Odpuściliśmy wyjazd do Turcji głównie ze względów covidowych. Kilku zawodników jest niezaszczepionych i to bardzo utrudniałoby nam logistykę i sam pobyt w Turcji.

Wybraliśmy opcję wyjazdu do Kołobrzegu, która była przygotowywana równolegle, bo wiedzieliśmy, że jeśli nie w Turcji, to ten obóz i tak odbędzie musi odbyć się gdzie indziej.

Ale wiesz, jeśli chodzi o koszty wyjazdu, polskie morze w niczym nie ustępuje tureckiemu [śmiech].

Inflacja, panie prezesie…

Dokładnie, ale planów obozu za granicą nie porzucamy na zawsze. Na pewno do nich wrócimy.

Jak będzie wyglądało zgrupowanie w Kołobrzegu?

Po kolei: wyjeżdżamy z Bytomia Odrzańskiego już w najbliższą sobotę 22 stycznia o 7.00 rano, a wracamy dokładnie tydzień później. Każdy dzień mamy skrupulatnie zaplanowany, czeka nas dużo ciekawych rzeczy.

W hotelu mamy siłownię i basen. Baza noclegowa jest tuż przy brzegu morza, więc widoki będą piękne.

1,5 km od hotelu mamy zapewnione sztuczne boisko. Codziennie będziemy mieli 90-minutowy trening na dworze, rano siłownia, potem inne aktywności, praca w terenie, bieganie.

W środę w Ustroniu Morskim zagramy też mecz kontrolny z drużyną z IV ligi zachodniopomorskiej.

Mimo że jesteśmy amatorskim klubem, co zawsze podkreślam, obóz mamy przygotowany bardzo profesjonalnie. To nie jest jedna wielka, siedmiodniowa integracja, tylko traktujemy ten wyjazd poważnie. Chcemy ciężko pracować. Zresztą regulamin obozu stanowi, że wszelkie wybryki będą surowo karane, nawet oddelegowaniem piłkarza do domu. Ale mamy samych odpowiedzialnych chłopaków w drużynie, więc o nic takiego się nie martwię.

Integrację mamy zaplanowaną na piątek, będzie połączona z chrztem nowych zawodników.

Na obóz jedzie 20 graczy i aż siedem osób ze sztabu – fotograf, osoba od video, fizjoterapeuta, kierownik, osoba techniczna.

Kto z nowych zawodników pojedzie na obóz?

Niektórzy już do nas dołączyli, inni oficjalnie dołączą, jesteśmy w trakcie rozmów. Na pewno pojadą z nami Dawid Cieśla i Kamil Chałupka – ich transfery są w zaawansowanej fazie negocjacji, obaj zawodnicy mają zgodę na treningi z Odrą.

W tym tygodniu ma do nas dołączyć Sebastian Żukowski z Lechii Zielona Góra.

Jest też pewna zmiana: grającym asystentem trenera został Marceli Borowiecki.

W Bytomiu Odrzańskim i nie tylko jest pospolite ruszenie, by pomóc chorej 2-latce Mai Michockiej. Wy też dołączacie do charytatywnej akcji.

Tak, ten obóz będziemy nazywać „Obozem dla Mai” – tak uzgodniliśmy z burmistrzem Jackiem Sauterem. Chcemy w filmikach, które powstaną m.in. we współpracy z „Tygodnikiem Krąg” i będą wychodziły codziennie – już teraz zachęcam: śledźcie naszego Facebooka – jak najbardziej nagłaśniać temat pomocy Mai. Będziemy choćby proponować challenge, które mają ją wesprzeć.

Dużo relacji z obozu będzie na naszych social mediach i kanale YouTube.

Nie licząc samego obozu, jak będzie wyglądał wasz okres przygotowawczy? Sparingi już dograne?

Trener Grzegorz Tychowski już wszystko zaplanował. Najpierw zagramy mecz kontrolny w Ustroniu, o którym wspominałem, a później z Promieniem Żary, Czarnymi Żagań, Bolesławcem, Victorią Ruszów i na koniec z pierwszą Lechią Zielona Góra.

To są mocni rywale, chcemy się zweryfikować. Oczywiście sparing to nie liga i do końca nie dowiemy się, jak jesteśmy mocni, ale wybiegamy daleko w przyszłość. Patrzymy na 2022 r. całościowo i chcemy się do niego bardzo dobrze przygotować. Dowiedzieć się też, nad czym trzeba jeszcze popracować.

Dlatego wprowadzamy pewną nowinkę: stały monitoring formy zawodników. To efekt naszej współpracy z Łukaszem Kierulem. Niedawno sprawdziliśmy, w jakiej formie fizycznej na starcie są nasi piłkarze. Trener przygotowania motorycznego będzie ustalał plany treningowe pod konkretnego zawodnika, by pomóc mu w unikaniu urazów, w dbaniu o swoje ciało. Tuż przed rundą wiosenną zrobimy kolejny test, żeby zobaczyć, jak przepracowaliśmy tę zimę, czy zrobiliśmy to sumiennie.

A co wydarzyło się w temacie inwestycji na stadionie? Coś ruszyło?

To jest temat, którego nikt nie widzi, ale z tygodnia na tydzień wspólnie z burmistrzem działamy, żeby to wszystko się ziściło.

Nie ukrywam, że liczymy na program Polski Ład – on może nam pomóc w realizacji tej inwestycji. Gmina złoży do niego projekt dotyczący stadionu.

Mam głęboką nadzieję, że już w marcu będziemy mogli ogłosić: mamy to, ruszamy z pracami!

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content