Singiel, debel? Dla Anity to bez różnicy!

Tenisistka z Otynia kolejny raz dała swoim kibicom dużo radości

Ostatnio w Pabianicach wzięła udział w turnieju WTK 12. Anita Cytrycka zagrała i w singlu, i w deblu w parze z koleżanką Marysią Stefaniak, która na co dzień trenuje w Kaliszu.

– To były trzy dni rywalizacji, podczas których zagrała siedem meczów – opowiada „Tygodnikowi Krąg” Krzysztof Cytrycki, tata Anity. – Najpierw była grupa, później drabinka.

Przebrnęła przez ten turniej doskonale, bo wszystkie mecze wygrała i tym samym zaliczyła zwycięstwa w grze pojedynczej i podwójnej!

W deblu dziewczyny wygrały finał z Łucją Waliszewską i Anną Nastały 2:0 (6:4, 7:5). W singlu z kolei Anita pokonała Adelę Wojciechowską w trzech setach – 6:7, 6:4, 10:6. Pokazała charakter, bo pierwsza partia poszła na konto rywalki.

– Tym turniejem Anitka zakończyła tegoroczne zmagania w hali. Teraz rozpoczyna treningi na kortach ziemnych – mówi nam Krzysztof Cytrycki. – Trzymajcie kciuki za udany sezon.

Trzymamy!

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content