Właścicielka Granta oskarżona. W innym punkcie też oszukują?
Pokrzywdzeni w punkcie Grant otrzymali zawiadomienie o postawieniu zarzutów kobiecie, która przyjmowała wpłaty mieszkańców. Tymczasem okazuje się, że to nie musi być jedyne takie miejsce w mieście
O sprawie pisaliśmy przed kilkoma tygodniami po tym, jak przy punkcie Grant w Nowej Soli zebrała się spora grupa niezadowolonych klientów. Wielu mieszkańców płaciło w tym miejscu swoje rachunki, a po czasie dowiadywali się, że mają zadłużenia np. u administratorów mieszkania, w energetyce czy gazowni. Zaległości wynosiły od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy.
Właścicielka punktu Grant w rozmowie z nami zapewniała, że odda poszkodowanym pieniądze i tłumaczyła się, że zaufała niewłaściwym osobom. Teraz wiemy, że zostały jej postawione zarzuty.
– Prowadząca to miejsce została objęta środkiem zapobiegawczym w postaci dozoru policyjnego (musi się raz w tygodniu stawić na komendzie policji) oraz ma nakaz powstrzymania się od prowadzenia działalności usługowej w postaci pośrednictwa pieniężnego – mówi pani Lidia, jedna z poszkodowanych.
Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022