Marceli Borowiecki, kapitan Odry, kończy z piłką. Dziękujemy, „Borek”!
To jeden z nielicznych lokalnych piłkarzy, których można nazwać legendą swojego klubu. Marceli Borowiecki, wieloletni zawodnik Odry Bytom Odrzański, zawiesił buty na kołku. – Łzy naszego kapitana po tym, jak ogłosił swoją decyzję, na długo utkwią w naszych głowach – przyznają zawodnicy
Sobota w Bytomiu Odrzańskim była sinusoidą. Dlaczego? Z jednej strony wielka radość, bo Odra ograła lidera z Ochli 4:1 po dwóch bramkach Kmiećkowiaka i po jednej braci Konsewiczów, z drugiej – duży smutek. Bo Marceli Borowiecki, wieloletni piłkarz Odry, postanowił zawiesić buty na kołku.
– W tej rundzie popularny „Borja” przed każdym meczem musiał się ostro rehabilitować. Ostatnie pół roku to ciągła walka z kontuzjami – tłumaczą w klubie. – Łzy naszego kapitana po tym, jak ogłosił swoją decyzję, na długo utkwią w naszych głowach.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
- Zatrzymaj się i żyj. W tym roku na przejazdach w Lubuskiem zginęły już trzy osoby - 10 sierpnia 2022
- Brutalne pobicie 15-latki na osiedlu Konstytucji. Dziewczynka ma złamany nos - 10 sierpnia 2022
- O grobach bohaterów - 10 sierpnia 2022