Z ulic Nowej Soli zniknęło kilkanaście wraków

To efekt działań nowosolskiej straży miejskiej, która podjęła działania w celu usunięcia porzuconych samochodów z miejskich ulic. W ciągu dwóch ostatnich miesięcy strażnikom udało się zlikwidować kilkanaście aut szpecących miasto

– Problem z porzuconymi samochodami rodzi się wtedy, gdy psują estetykę miasta. Takie auto zarasta mchem, ma powybijane szyby i widać wycieki spod pojazdu. Wtedy prawnie możemy zareagować – zaznacza Dariusz Rączkowski, komendant nowosolskiej straży miejskiej.

Przykładem, który warto przytoczyć, jest skoda, która od lat stała na parkingu przy ul. Wyszyńskiego. Miała być tam prowadzona inwestycja i samochód po prostu w niej przeszkadzał. Zlecenie wytransportowania pojazdu dostała strażniczka Justyna Skowron i strażnik Marek Matczak.

Okazało się, że właściciel skody zmarł. Strażniczka dotarła do rodziny kierowcy, która obiecała zająć się usunięciem auta. – Nie chodzi o to, żeby naciągać mieszkańców na koszta odholowania, które są naprawdę duże. Strażnicy starają się dogadać z właścicielami pojazdów – zaznacza Rączkowski. Komendant docenia podejście strażniczki Skowron, która podczas interwencji zawsze stara się pomóc zainteresowanym. – Bardzo się cieszę, że nam się to udało. To była praca moja, ale i całego zespołu. Mieszkańcy z nami współpracowali, większość przychylała się do naszych działań. Podkreślali, że tak było im wygodniej, bo stare auto stało, a kupili sobie nowe. Zauważali też, że auta źle wyglądały i obiecywali, że się tym zajmą. Bardzo im za to dziękujemy. Teraz w mieście jest czyściej i ładniej – mówi Justyna Skowron.

W nowosolskiej jednostce wyznaczony jest konkretny patrol, który zajmuje się wrakami. W przypadku zgłoszenia dotyczącego porzuconego samochodu strażnicy ustalają właścicieli. Funkcjonariusze pomagają znaleźć firmę, która zajmuje się holowaniem samochodów. Takie firmy często mają kontakty do skupów pojazdów.

Mimo sukcesu akcji czyszczenia nowosolskich ulic z wraków strażnicy apelują do mieszkańców: – Jeżeli są miejsca, w których takie wraki jeszcze się znajdują, a my do nich nie dotarliśmy, to prosimy mieszkańców o kontakt z nami i razem spróbujemy rozwiązać ten problem.

Telefon do straży miejskiej: 68 475 77 80.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content