Kożuchów: Uczniowie „jedynki” na energetycznej wyprawie, czyli przekroczyć granicę strachu

Zmęczeni, ale zadowoleni wrócili do domów uczestnicy wyjazdu do Energylandii

Największy park rozrywki w Polsce przywitał ekipę kożuchowskiej „jedynki” pochmurną, ale na szczęście bezdeszczową pogodą. A to już wystarczyło, by oddać się prawdziwym szaleństwom.

Takie atrakcje jak Hyperion, Zadra, Abyssus, Mayan, Moya Formuła – tego nie można było odpuścić. – Wielu przekraczało granice własnego strachu i niemożliwe stawało się realne – mówi Rafał Makuch, nauczyciel ze szkoły podstawowej nr 1 w Kożuchowie.

Dodaje, że choć w Energylandii wszyscy zostawili mnóstwo energii, to jeszcze starczyło im sił na pieszą wycieczkę do restauracji McDonald’s. – Wieczorny powrót większości uczniów upłynął wyjątkowo sennie – dodaje Makuch.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content