Jesień i zima w Nowej Soli: Straż miejska sprawdza piece
Strażnicy miejscy kontynuują coroczną akcję kontroli palenisk w domach nowosolan. Kontrole prowadzone są od początku sezonu grzewczego, czyli od października
Zeszłoroczne kontrole zakończyły się dużym sukcesem. – Od października ub. roku przeprowadziliśmy 217 kontroli, w tym w domkach jednorodzinnych m.in. na Pleszówku i Starym Żabnie. W 76 przypadkach ludzie wymienili paleniska na gazowe – zaznacza Dariusz Rączkowski, komendant straży miejskiej w Nowej Soli.
Strażnicy będą kontynuować akcję
W tym roku funkcjonariusze kontynuują działania, które sprawdziły się w zeszłym roku. Planują wzmożyć kontrole po Wszystkich Świętych. – Teraz skupiliśmy się na ochronie i zabezpieczaniu cmentarzy – dodaje Rączkowski.
Do kontroli palenisk w domach nowosolan będzie oddelegowany jeden popołudniowy patrol.
Dariusz Rączkowski przyznaje, że akcja spotkała się z pozytywnym odbiorem mieszkańców. – Ludzie przyjmują strażników bardzo sympatycznie, niektórzy się nawet chwalą i pokazują zmiany – uśmiecha się komendant.
„Stare piece mocno kopcą”
Przypomnijmy, patrole przeprowadzały kontrole w ciągu tygodnia roboczego, ale także w soboty. Funkcjonariusze byli w sporej części domów na Pleszówku, skontrolowali także prawą i lewą stronę od ul. Wojska Polskiego, czyli okolice ulic Mickiewicza i Sienkiewicza. Tych kontroli w jedną sobotę przeprowadzali nawet do 50. – Stare piece mocno kopcą i źle spalają dopuszczany do spalania materiał. Niestety, zastajemy takie paleniska. Myślę jednak, że z czasem sposób palenia i jakość pieców systematycznie będą się poprawiać – zaznaczył w zeszłym roku Dariusz Rączkowski.
I dodaje, że mundurowi przyjęli pewną zasadę: jeśli coś już faktycznie nie gra, to za pierwszym razem zawsze dają pouczenia. One dotyczą np. tego, że ktoś spala płyty z mebli, a tego robić nie może. Kiedy strażnicy udają się na rekontrolę w takie miejsca, wtedy już wszystko jest w porządku.