OPZL protestuje przeciwko podwyżkom cen gazu dla firm. Mogą spowodować zwolnienia

Podwyżki cen gazu powodują mniejszą konkurencyjność i – zwraca uwagę w swoim stanowisku Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej – „zagrażają istnieniu 4 tysięcy miejsc pracy w regionie”

Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej to instytucja zrzeszająca największą liczbę firm w województwie lubuskim. Ostatnio wydała komunikat ws. podwyżek cen gazu od PGNiG dla regionalnych, w tym nowosolskich firm.

„W przeciągu kilku miesięcy PGNiG podniósł firmom ceny gazu kilkukrotnie, w efekcie oznacza to, że cena wzrosła nawet o ponad 700 proc. – alarmuje OPZL. – Podwyżki dotknęły w równym stopniu międzynarodowe korporacje, jak i polskie przedsiębiorstwa. Docierają do nas liczne głosy lokalnych przedsiębiorców, którzy w związku z powyższym widzą ogromne zagrożenie dla działalności operacyjnej prowadzonych biznesów”.

Firmy argumentują, że tak duży wzrost cen nie ma uzasadnienia, bo chodzi o krajowy gaz wydobywany z lokalnej kopalni, również należącej do grupy PGNiG. Przedstawiciele lubuskich firm używają gazu nie tylko do ogrzewania pomieszczeń, ale przede wszystkim w procesach produkcyjnych, w których gaz jest podstawowym nośnikiem energii.

„Podwyżki sięgające 400-700 proc. zagrażają istnieniu firm, które wykorzystują gaz do kluczowych procesów wykonywanej przez nich działalności – czytamy w stanowisku OPZL. – Obecnie ceny, które PGNiG oferuje przedsiębiorcom za gaz zaazotowany, powodują, że firmy tracą konkurencyjność nie tylko między regionami w Polsce, ale i na rynku europejskim, nie mówiąc o rynku globalnym. Mniejsza konkurencyjność powoduje z kolei ograniczenia w pozyskiwaniu nowych klientów, projektów i rozwoju miejsc pracy, a także zagraża istnieniu 4 tysięcy miejsc pracy w regionie”.

OPZL przypomina, że Lubuskie w znacznej części zasilane jest z lokalnych złóż gazu ziemnego zaazotowanego, którego „cena nie zależy od sytuacji na rynkach światowych”. „Dla przykładu gaz kupowany w spółkach na południu Polski wynosi poniżej 200 zł/MWh. Z kolei w naszym regionie wynosi ponad 700 zł/MWh. Przedsiębiorcy jeszcze niedawno byli zachęcani przez rząd do przechodzenia z paliw tradycyjnych na gazowe w ramach proekologicznej polityki państwa. Idąc za tymi rekomendacjami przeprowadzili kosztowne inwestycje, a teraz boleśnie odczuwają negatywne skutki swoich decyzji” – pisze organizacja, podając dane liczbowe.

Na końcu pisma czytamy: „Jako Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej, członek Konfederacji Lewiatan, Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz uczestnik dialogu społecznego w regionie wnioskujemy o skuteczną interwencję w sprawie bulwersujących, kilkukrotnych podwyżek cen gazu ziemnego dla lubuskich firm i jednocześnie postulujemy o: ustalenie przejrzystych zasad kalkulacji cen gazu zaazotowanego w odniesieniu do cen gazu wysokometanowego; równe traktowanie przedsiębiorców korzystających z paliw gazowych; podjęcie działań zmierzających do zwiększenia wydobycia gazu zaazotowanego z lokalnych źródeł, co powinno spowodować obniżenie jego ceny”.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content