Młodzież z Polski i Niemiec razem skonstruowała skuter elektryczny

Zespół konstrukcyjny pracował pod okiem Piotra Janicy, absolwenta „Elektryka”, prezesa firmy MPLAB Prototypes

W miniony czwartek w Parku Technologicznym Interior podsumowano polsko-niemiecki projekt edukacyjny, w którym uczestniczyła młodzież z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektryk” i WSA w niemieckim Fürstenwalde.

Uczniowie czwartej klasy „Elektryka” od roku biorą udział w inicjatywie. Chłopaki są zgodni. Było warto pobawić się w motoryzacyjnego majsterkowicza. – Zainteresowanie tym projektem wynika z naszego zawodu – jesteśmy mechatronikami i lubimy wszelkiego rodzaju pojazdy i automatyzację – wyjaśnia Jakub Giemza. – Sam skuter jest zabawką, wspaniałym hobby. I w sam raz nadaje się do składania. To świetny, dla mnie wręcz idealny projekt – zachwyca się Kuba.

Młodzi Polacy: Niemcy to fachowcy

Kamil Kozieł zawsze interesował się konstruowaniem pojazdów. – Nadarzyła się ciekawa okazja, aby stworzyć własny model i nie sposób było z niej nie skorzystać – przekonuje Kamil.

Nowosolanie chwalą sobie współpracę z kolegami z Niemiec. – Już po samym stroju można było stwierdzić, że do pracy przychodzą fachowcy. To ta słynna niemiecka precyzja  –  żartuje Kuba i dodaje już poważnie. – Na początku sprawiała nam problemy bariera językowa, ale poradziliśmy sobie. Mieliśmy zresztą do dyspozycji język angielski.

– Pomagała nam nasza pani tłumacz – uzupełnia Kamil. – Najtrudniejsze było spasować wszystkie elementy, aby ze sobą współgrały. To było ciekawe wyzwanie, w końcu składaliśmy ten skuter od zera – zauważa Kuba.

Kuba i Kamil czują się zainspirowani historią pana Piotra. Kto wie, może kiedyś pójdą w jego ślady.

Prace nad skuterem realizowano w Parku Technologicznym Interior, odbywały się w trzech etapach. Pierwszy związany był z opracowaniem koncepcji oraz doborem poszczególnych elementów, np. napędu, komponentów elektrycznych. W ramach drugiego etapu młodzież przygotowała model 3d oraz zajęła się piaskowaniem i spawaniem elementów konstrukcji. Podczas trzeciego przyszedł czas m.in. na montaż wszystkich części, wykonanie instalacji elektrycznej i układu hamulcowego oraz sterowania silnikiem.

Skuter jest zasilany akumulatorem, ma pozwolić dorosłej osobie na bezproblemowe pokonanie ok. 30-40 kilometrów.

Połknęli konstrukcyjnego bakcyla

Grzegorz Königsberg, dyrektor CKZiU „Elektryk”, jest zadowolony z efektów projektu. – Trwał kilka lat, choć plany troszkę pokrzyżowała pandemia. Młodzież z „Elektryka” dołożyła do niego ważną cegiełkę. Bardzo się cieszę z doskonałej współpracy z naszymi partnerami z Niemiec – podkreśla Königsberg. – I jeszcze bardziej cieszę się z tego, że motorem napędowym przedsięwzięcia był nasz absolwent Piotr Janica.

Pojazd, który przy jego pomocy skonstruowała młodzież, odjechał i to jest najlepsze podsumowanie całego projektu. Pojazdy elektryczne niedawno były przyszłością, stały się teraźniejszością. Młodzież miała okazję połknąć konstrukcyjnego bakcyla i podszlifować umiejętności manualne i praktyczne.

Dostrzegli we mnie potencjał

Piotr Janica jest absolwentem automatyki i robotyki Uniwersytetu Zielonogórskiego. W ramach swojej pracy inżynierskiej zbudował elektryczny rower, następnie zdobył sławę jako konstruktor kolejnego pojazdu zasilanego prądem – elektrycznego motoroweru.

Projektowanie takiego cacuszka zajęło mu 10 miesięcy. Firmę założył w inkubatorze przedsiębiorczości w Parku Technologicznym Interior w Nowej Soli. – Jestem prezesem firmy, która zajmuje się robotyzacją stanowisk pracy w branży spawalniczej i tuningowej w motoryzacji –  mówił Piotr Janica, prezes firmy MPLAB Prototypes, lidera na polskim rynku w zakresie robotyzacji produkcji. I dodawał: – Jestem też absolwentem „Elektryka” na kierunku mechatronika. Warto wchodzić w takie inicjatywy, bo kiedy ja szukałem sponsorów na wykonanie pierwszego prototypu motocykla, wiele firm zaproponowało mi pracę. Chcieli mieć w zespole człowieka, który ma duży potencjał. A ja wtedy już wiedziałem, że w przyszłości będę prowadził własny biznes. Pracowałem zresztą w firmie zajmującej się robotyzacją systemów wizyjnych i wykonującej systemy pomiarowe. Tak mocno wkręciłem się w projekt z uczniami, że po półtora tygodnia współpracy zapytano mnie, kto jest właścicielem firmy.

Wrześniak: To udana współpraca

Zadanie było możliwe dzięki polsko-niemieckiemu projektowi „Razem dla pogranicza – poprawa infrastruktury edukacyjnej i rozwój transgranicznych kompetencji”. Jego wartość to 1,7 mln euro. Był współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy INTERREG VA BB-PL 2014-2020. Powiat nowosolski pozyskał na ten cel blisko 4 mln zł – całkowita wartość przedsięwzięcia to ok. 4,5 mln zł. Warto wspomnieć, że współpraca trwa już od pięciu lat.

– W 2018 r. podpisaliśmy umowę z naszym partnerem Centrum Innowacji i Technologii w Forst i od tego momentu trwają intensywne prace nad jego realizacją – mówi wicestarosta Waldemar Wrześniak. – Tak duży projekt miał za zadanie odbudowę infrastruktury CKZiU „Elektryk” w Nowej Soli oraz doposażenie pracowni. Myślę, że uczniowie i kadra są zadowoleni z jakości i możliwości sprzętu, który udało nam się zakupić. Ważnym zadaniem były również kursy, warsztaty i szkolenia. Po pięciu latach mamy grupę zintegrowanych młodych ludzi, którzy wspólnie przygotowywali się do wykonywania zawodu. Jednym z najciekawszych zadań była inicjatywa budowy skutera, w której jako koordynator brał udział absolwent „Elektryka”  – podkreśla Wrześniak.

Budowa skutera elektrycznego nie była jedynym tegorocznym zajęciem dla młodych majsterkowiczów z Polski i Niemiec. Uczniowie tworzyli też własne drony.

Rafał Krzymiński

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content