Kolejne zniszczenia w Nowej Soli. Jak powstrzymać wandali?

Wandale niestety nie zapadli w sen zimowy. W ostatnich dniach znów przypomnieli o sobie, między innymi dewastując kosze na śmieci

O wyczynach osób, które z głupoty uczyniły znak rozpoznawczy, regularnie informujemy. Jacek Baranowski z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w urzędzie miejskim nie chce występować w roli posłańca złych wiadomości. Tym bardziej że postawił sobie za punkt honoru do minimum ograniczyć tzw. działalność wandali.

– Wracamy do tematu po miesiącu przerwy. Cóż, chyba wystarczyło, że słoneczko lekko przygrzało i znów mamy do czynienia z kolejnymi zniszczeniami – komentuje w swoim stylu Baranowski. – To są co prawda drobne dewastacje, ale jak je się wszystkie zliczy, to wychodzi z tego poważny problem. Wandale tym razem powyrywali dwa kosze na śmieci na skwerku przy ulicach Św. Barbary i Parkowej oraz wyrwali zamek i uszkodzili drzwiczki tzw. psiego pakietu przy ul. Matejki na wysokości stadionu. Nieodpowiedzialne osoby jak zwykle zrobiły też szkody na ławkach na placach zabaw. Brakuje już słów! Po raz kolejny apelujemy o poszanowanie wspólnej własności.

Baranowski podkreśla, że jedyną metodą walki z wandalami jest miejski monitoring, który jest instalowany w zagrożonych miejscach. Przypomnijmy, że w styczniu przy ul. Kasprzaka, na niedawno wyremontowanym placu zabaw ukradziono jeden z elementów siłowni pod chmurką. A konkretnie uchwyt na łańcuchach służący do podciągania.

Wyczyny wandali rocznie kosztują podatników około 100 tysięcy złotych. Drugie tyle trzeba byłoby zapłacić, gdyby miasto nie miało własnego zaplecza techniczno-gospodarczego. Nie bądźmy bierni, kiedy jesteśmy świadkami zniszczeń. Wszelkie przypadki wandalizmu możemy zgłosić pod numerem 68 475 77 80. Można też skontaktować się z numerem alarmowym 112.

Rafał Krzymiński

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content