Miasto 15-minutowe? Znamy wyniki ankiety o mobilności w regionie
– Właściwa diagnoza pozwala kreować przyszłość w rozwoju Nowej Soli i obszaru Lubuskiego Trójmiasta – ocenia Beata Kulczycka, szefowa Wydziału Programowania i Promocji w nowosolskim magistracie
W środę w Nowosolskim Domu Kultury odbyło się kolejne spotkanie dotyczące mobilności w regionie. Prócz urzędników i przedstawicieli firmy, która przeprowadziła diagnozę, byli też m.in. przedstawiciele Klubu Turystyki Kolarskiej Turkot, Stowarzyszenia PARK czy spółki SubBus, ale przede wszystkim mieszkańcy.
– Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzone godziny warsztatowe – mówi Beata Kulczycka, radna wojewódzka i naczelniczka Wydziału Programowania i Promocji w urzędzie miasta w Nowej Soli. – Wnioski, opinie i komentarze gości i mieszkańców są niezastąpione, bo pozwalają budować plany na przyszłość.
O czym rozmawiali zebrani? Przede wszystkim o tworzonym Planie Zrównoważonej Mobilności Miejskiej dla Zielonogórsko-Nowosolskiego Obszaru Funkcjonalnego. Z przeprowadzonej ankiety wynika, że nadal stawiamy na samochód – tak porusza się 49 proc. mieszkańców regionu. Autobusem 34 proc., rowerem 9, a koleją – 4 proc.
Ankiety poświęcone mobilności łącznie wypełniło ponad 3330 osób, w większości nowosolan. Najbardziej mobilne, co nie dziwi, okazały się osoby pracujące i uczniowie.
– W naszych badaniach wychodziło, że mieszkańcy stosunkowo dobrze oceniają poprawę jakości sieci pieszej i rowerowej w regionie – opowiadali przedstawiciele firmy, która badania przeprowadziła. Ale przyznawali jednocześnie, że aktualna sieć rowerowa ma sporo luk i wymaga inwestycji.
– Rozmawialiśmy też o komunikacji publicznej i kolei będącej kręgosłupem transportowym, zdalnych technologiach – aplikacjach, zarządzaniu komunikacją, ale również o drogach, które łączą nasze potencjały – wylicza Kulczycka. – Też o chaosie w przestrzeni miejskiej, parkingach i bezpieczeństwie.
Szczególnie ciekawa jest koncepcja miasta 15-minutowego. Oznacza lepszą jakość życia – wszystko, co potrzebne mieszkańcowi, ma być w pobliżu jego domu. A dokładniej musi być osiągalne w ciągu kwadransa pieszo lub na rowerze. To podstawowe założenie takiego pomysłu. Wielu mieszkańców dużych miast na dziś może tylko o tym pomarzyć.
– Poruszyliśmy też temat komfortu życia w mieście, problem hałasu i zanieczyszczeń transportowych – opowiada Kulczycka. – Porozmawialiśmy o strefie wolnej od ruchu samochodowego, o stworzeniu nowego układu urbanistycznego w centrum miasta czy o problemach i wyzwaniach elektromobilności.
– Właściwa diagnoza pozwala kreować przyszłość w rozwoju Nowej Soli i obszaru Lubuskiego Trójmiasta – zaznacza szefowa wydziału promocji w nowosolskim magistracie.