Jak wojowie władzy burmistrzowi nie odebrali, ale Majorkę zdobyli

– Jestem szczęśliwy, że zgłosił się do mnie bytomski wojownik Darek Klimek ze swoimi współtowarzyszami. Na szczęście nie chcą oblegać ratusza i zdobywać władzy zbrojnie (śmiech). Bardzo się cieszę, że z nami są i pokażą naszym mieszkańcom, jak wyglądała historia – mówił burmistrz Jacek Sauter podczas rozpoczęcia 1. Nadodrzańskiego Spotkania z Historią

Słowiańskich wojowników można było spotkać na Majorce w sobotnie popołudnie w ramach wydarzenia, którego pomysłodawcą jest Dariusz Klimek, mieszkaniec Bytomia Odrzańskiego i członek Drużyny Wojów Serbo-Łużyckich Biełoboh. – Jak mi się coś już spodoba, to zawsze te swoje zajawki, pasje staram się rozkręcić do granic możliwości. Mam nadzieję, że naszym mieszkańcom też się to spodoba – uśmiechnął się na samym początku spotkania z historią Klimek.
Dlaczego wciela się w słowiańskiego woja? Przede wszystkim to zamiłowanie do historii, ale jest coś jeszcze…

– Trzeba zaznaczyć jedną rzecz. Wojowie to ludzie odważni, bo nie każdy jest w stanie wejść w pojedynek i zebrać topór na głowę – mówi bytomianin, który po chwili inscenizacji zebrał kilka ciosów toporem w pokazowej walce – miała bardzo realistyczny przebieg.

Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content