Wielka rzecz dla małej wsi

Przebudowana droga do Lelechowa została w poprzednim tygodniu oficjalnie otwarta. – Poprzedni wójtowie i sołtysi bezskutecznie o to zabiegali, dlatego cieszymy się, że inwestycja wreszcie doszła do skutku – podkreśla Barbara Malczuk, sołtys Lelechowa

– W zasadzie mogę powiedzieć, że droga od zawsze była w bardzo złym stanie technicznym. Korzenie wypychały asfalt do tego stopnia, że prawa strona (patrząc w kierunku wsi) nie była przejezdna i kierowcy uciekali na lewą, a to na zakrętach powodowało ryzyko kolizji – mówiła sołtys Lelechowa Barbara Malczuk tuż przed oficjalnym przecięciem wstęgi na otwarciu nowej drogi do wsi.

– Nasi poprzednicy – sołtysi i wójtowie walczyli o tę inwestycję, ale dopiero teraz, dzięki pozyskaniu przez gminę dofinansowania, udało się to zrobić. Mieszkańcy naszej wsi są bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję, że droga w takim stanie będzie nam służyć przez lata. Dziś to zupełnie inna jezdnia – równa, bezpieczna, z łagodniejszymi skrętami. Komfort jazdy jest nieporównywalny – dodała sołtys B. Malczuk.

Drogę gminną łączącą Lelechów z drogą powiatową Nowa Sól – Studzieniec dofinansowano w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”. Powstało w sumie 1,2 km szerokiej na 5 metrów jezdni wyłożonej tzw. betonem asfaltowym i wyposażonej w system odprowadzania wód opadowych. Kosz budowy to 2,3 mln zł, z czego 1,3 mln pochodziło z dofinansowania.

– Zarówno dla gminy, jak i dla maleńkiego Lelechowa, to historyczny moment. Nie byłoby tej inwestycji, gdyby nie pomoc administracji rządowej – podkreślała wójt gminy wiejskiej Izabela Bojko.

Na miejscu był też wicewojewoda Robert Paluch. – Chcemy finansować więcej wniosków dotyczących najmniejszych miejscowości, gdzie jak tutaj mieszka od 50 do 200 mieszkańców. Gratulujemy gminie, że podejmuje się takich wyzwań – mówił R. Paluch.

Inwestycję chwalił też wykonawca – właściciel firmy budowlanej Józef Fuchs. – Trzeba życzyć każdej gminie takich rządzących, jak tutejsza pani wójt i sołtys Lelechowa. Nie używam określenia problem, dla mnie są tylko tematy do rozwiązania i tutaj tak było. Były jakieś tematy, ale dzięki sprawnie działającym służbom gminy rozwiązywane były jeszcze tego samego dnia – ocenił J. Fuchs.

Symbolicznie przecięto wstęgę, a wójt zapowiedziała kolejne, podobne inwestycje. – Jak już wiele razy mówiła, drogi to mój konik. Gwarantuję, że będziemy robić kolejne – deklarowała I. Bojko.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content