Robert Ficner cofa rezygnację z mandatu radnego. Dlaczego?
Wrociszowianin, który w połowie grudnia zrezygnował z pracy w radzie, teraz w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zaskarżył postanowienie komisarza wyborczego, który wygasił mu mandat
O rezygnacji Roberta Ficnera informowaliśmy na naszych łamach przed tygodniem. – Pracę w radzie wyobrażałem sobie całkiem inaczej. Myślałem, że będziemy wspólnie dążyć do rozwijania gminy. Okazało się, że mam prowadzić walkę z niewygodnymi dla pani wójt radnymi. Rezygnacja to mój sprzeciw wobec jej polityki. Według mnie z nią się nie da współpracować – mówił przed tygodniem radny z Wrociszowa, który z 17 grudnia zrzekł się mandatu. Pisemną rezygnację zaadresował do przewodniczącego rady Radosława Kołpaczka.
„Pragnę podkreślić, że wypełniając zaszczytną funkcję radnego kierowałem się w swoim działaniu treścią roty ślubowania, którą złożyłem obejmując mandat” – napisał radny z Wrociszowa.
2 stycznia z Krajowego Biura Wyborczego w Zielonej Górze otrzymał postanowienie, w którym dyrektor delegatury stwierdził wygaśnięcie jego mandatu.
Ale w sprawie nastąpił zwrot.
R. Ficner po zapoznaniu się z postanowieniem, ale także po ponownym przemyśleniu sprawy i wielu głosach poparcia ze strony mieszkańców, podjął próbę odkręcenia swojej rezygnacji. Jedyną drogą było zwrócenie się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
- Tylko punkt Odry, porażka Korony, zwycięstwo Dozametu - 28 marca 2024
- Co słychać u nowosolskich studentów-seniorów? - 28 marca 2024
- AZS Zielona Góra mistrzem 3 ligi kobiet. Ares Nowa Sól ze srebrem - 28 marca 2024