Coś więcej niż muzyczna wioska

Tygodniami przygotowywana „Muzyczna wioska” wypadła znakomicie. Na festynie było kilka razy więcej ludzi niż mieszkańców wsi, na scenie nie zabrakło energii, a dania przyrządzał sam uczestnik programu MasterChef Junior

– Nie poznaję ludzi, a w Czciradzu znam wszystkich. Skoro tak jest, to znaczy, że nasza impreza cieszy się coraz większym powodzeniem. Nadal jest jednak kameralnie i rodzinnie – zwraca uwagę Piotr Malczyk, sołtys Czciradza i współorganizator festynu połączonego z festiwalem „Muzyczna Wioska” Andrzeja Zielińskiego.

W minioną sobotę plac przy świetlicy wiejskiej w Czciradzu wypełnił się uczestnikami corocznej zabawy. Tradycyjnie najpierw zaplanowano festyn rodzinny z wieloma atrakcjami dla najmłodszych, wieczorem koncerty bluesa, a później zabawa aż do rana. Każdy element został perfekcyjnie przygotowany. – To nasz piąty festy, z roku na rok jesteśmy coraz lepsi organizacyjnie. Mamy nowe pomysły, angażują się nowi ludzie, zapewniamy kolejne atrakcje. Nie wiem, gdzie my się zatrzymamy – mówi ze śmiechem P. Malczyk.

Na placu rzeczywiście nie brakowało miejsc obleganych przez najmłodszych. Dzieci opanowały scenę ze swoimi programami muzycznymi. Brały udział w zabawach łowienia drewnianych rybek czy trafiania kulami do celu. W tym czasie starsi usiłowali jak najdalej rzucić gumowcem. Nie zabrakło dmuchanego zamku, waty cukrowej, popcornu, lodów, domowej roboty ciast, zimnych napojów, jedzenia z grilla. To ostatnie najbardziej szło jak ciepłe bułeczki dopiero wieczorem. Atrakcją były służby mundurowe: Ochotnicza Straż Pożarna z Mirocina Górnego, Straż Graniczna, nowosolska policja. – Dziękujemy za zaproszenie. Staramy się pokazać dzieciom sprzęt jakim pracujemy, zachęcamy do wejścia do samochodu. Oczywiście największą atrakcją w ten upał jest kurtyna wodna – stwierdza Andrzej Staroszczuk z OSP Mirocin Górny.

Zimny prysznic przydał się uczestnikom turnieju siatkówki plażowej. Piasek tego dnia był tak gorący, że zawodnicy z przyjemnością podskakiwali. – Najlepsza okazała się drużyna Pachurki Team. Dziewczyny były poza zasięgiem – przyznaje Ryszard Żak, organizator i sędzia turnieju.

Atrakcją festynu był Mateusz Biernat, uczestnik drugiej edycji MasterChef Junior. Mateusz rozdawał koktajl według własnego przepisu. Kubeczki znikały z tacy jeden po drugim. Wiele osób robiło sobie zdjęcia z Mateuszem. – Mieszkam pod Poznaniem. Moja ciocia działa w Stowarzyszeniu Cyrusik i poprosiła mnie, żebym przyjechał na festyn. Bardzo mi się podoba, może będę przyjeżdżał, co roku i coś gotował – zapowiada Mateusz. Jednocześnie Mateusz brał udział w zbiórce na rzecz Piotra Jakubskiego, mieszkańca Czciradza który po wypadku potrzebuje pomocy w rehabilitacji. Wiele osób brało też udział w zabawie cegiełkowej na rzecz stowarzyszenia. – Bardzo się cieszymy, że sponsorzy darzą nas coraz większym zaufaniem. Widzą naszą ciężką pracę oraz solidność – podkreśla P. Malczyk.

Małgorzata Kołodziej ze Stowarzyszenia Cyrusik przyznaje, że od kiedy wystartował festyn ma jak wszyscy pełne ręce roboty. – Ludziom smakują nasze ciasta. Idą wszystkie od jabłeczników po drożdżowe – zauważa pani Gosia.

Ola Jarząbek zapowiada, że ma zamiar bawić się na imprezie do wieczora, a przynajmniej tak dużo jak dziecko pozwoli. – Jest wiele atrakcji dla maluchów, dlatego z pewnością miło spędzimy czas – zaznacza pani Ola.

Irena Jarząbek nie ukrywa, że chcąc przygotować festyn trzeba w niego włożyć naprawdę dużo pracy. – Dzisiaj, kiedy to wszystko obserwuję, czuję wielką satysfakcję – mówi pani Irena.

Wieczorem dzieci ustąpiły miejsca oczekiwanym gwiazdom bluesa. Z koncertami wystąpili: Justyna i Starzy Przyjaciele, Hubert Szczęsny, Nie Strzelać do Pianisty, Piff Parre. – Rośniemy w siłę także w tej części festiwalowej. Staramy się tak organizować cześć muzyczną, żeby była atrakcyjna dla publiczności, lokalna i do ogarnięcia dla nas organizacyjnie – nie ukrywa A. Zieliński z Kożuchowskiego Stowarzyszenia Bluesowego. Dodaje, że koncerty w Czciradzu odbywają się w kameralnej i bardzo rodzinnej atmosferze.

Organizatorem festynu i Muzycznej Wioski byli: Stowarzyszenie Cyrusik, Sołectwo Czciradz oraz Kożuchowskie Stowarzyszenie Bluesowe.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content