Raj dla dociekliwych

W dzisiejszej odsłonie cyklu artykułów o nowosolskiej bibliotece zajrzymy do drugiej czytelni. Można tu między innymi podjąć się lektury przyniesionych z domu tekstów w cichej atmosferze, skorzystać ze stanowiska komputerowego z dostępem do internetu lub cyfrowej wypożyczalni ACADEMICA i poczytać udostępnione w niej pozycje nie do wypożyczenia.

Pierwszym widokiem jaki wita nas po przekroczeniu progu czytelni jest salonik prasowy, gdzie możemy wertować strony gazet na miejscu lub zabrać je do domu. – Można tu znaleźć czasopisma do maks sprzed dwóch, trzech tygodni. Każdy może wypożyczyć stąd do dziesięciu gazet naraz, na których zwrócenie ma do dwóch tygodni. Jest tu prasa kobieca, hobbystyczna, polityczna, o książkach… długo można by wymieniać – mówi Cezary Sicinski opiekujący się czytelnią.

Półki regałów czytelni uginają się pod ciężarem pozycji z różnych dziedzin nauk, co czyni z niej świetne miejsce na przygotowywanie się do, dajmy na to, ważnego egzaminu. – Można tutaj przeglądać również książki nagradzane za piękne wydanie. Niestety nie umożliwiamy wypożyczenia ich do domu ze względu na wysoką wartość. Innymi pozycjami, które czytelnik może obejrzeć jedynie tu na miejscu, a do tego koniecznie w rękawiczkach, są pewne zabytkowe pisma, które są bardzo cenne – mówi Elżbieta Gonet, dyrektor biblioteki.

Jednak książki nie znajdują się tylko „na widoku”. – Na zapleczu mamy wiele pozycji, które są darami od czytelników. Oprócz książek to np. gry planszowe. Są tu również przechowywane w wydaniu papierowym gazety z ubiegłego roku. Zainteresowany czytelnik może tu przyjść szukając jakiegoś artykułu z danego np. tygodnika, a my możemy mu udostępniamy dokładny numer w całości. Po upływie roku te czasopisma pójdą na makulaturę i zastąpią je nowe – mówi Cezary Sicinski.

– Mamy tutaj w czytelni takie stanowisko komputerowe, za pomocą którego można połączyć się z Biblioteką Narodową w Warszawie. Umożliwia nam to udostępnianie czytelnikom najświeższych publikacji naukowych, opracowań… to naprawdę niesamowite narzędzie. – przedstawia cyfrową wypożyczalnię ACADEMICA Cezary Sicinski. Wpisanie przez nas pewnego hasła czy problemu w wyszukiwarkę systemu może poskutkować zalaniem ekranu przez nawet kilkanaście tysięcy pozycji. Jest z czego wybierać. Można oczywiście zawęzić grono szukanych książek doprecyzowując wpisaną frazę czy dodając autora.

– Teksty objęte prawem autorskim można czytać tylko na tym stanowisku w czytelni i tylko w formie elektronicznej. Do reszty pozycji czytelnicy mają dostęp z domu – mówi pan Sicinski. Z wypożyczalni ACADEMICA można korzystać za uprzednią rezerwacją. – Powiedzmy, że ktoś koniecznie potrzebuje mieć dostęp do systemu danego dnia. Wówczas, żeby uniknąć sytuacji w której to stanowisko komputerowe byłoby zajęte, może dokonać jego rezerwacji na wybraną datę i godzinę – tłumaczy Elżbieta Gonet.

Na pytanie, czy pomysł cyfrowej wypożyczalni jest projektem rewolucyjnym, pan Sicinski bez wahania udzielił odpowiedzi: – Tak. Zdecydowanie można temu systemowi przypisać miano rewolucyjnego. Możliwości, które daje użytkownikom są wręcz ogromne. Sam fakt, że czytelnicy naszej nowosolskiej biblioteki mogą mieć dzięki niemu dostęp do zbiorów Biblioteki Narodowej bez potrzeby jej odwiedzania jest czymś wielkim.
Kajetan Grzelka

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content