Co się wydarzyło w górskim hotelu?

Wybuchowa mieszanka kryminału i powieści szpiegowskiej w wyśmienicie zrekonstruowanych realiach na krótko przed wybuchem II wojny światowej – tak zapowiada się najnowsza powieść Krzysztofa Koziołka zatytułowana „Nad Śnieżnymi Kotłami”

Sierpień 1939 roku. Asystent kryminalny Anton Habicht od kilku miesięcy przebywa w Schreiberhau (Szklarskiej Porębie), dokąd trafił, popadłszy w niełaskę przełożonych po poprzednim śledztwie. Polecenie rozwiązania zagadki kradzieży biżuterii w hotelu górskim „Nad Śnieżnymi Kotłami” odbiera jako kolejną szpilę wbitą przez szefa miejscowej żandarmerii. Rutynową wizytę przerywa wypadnięcie z okna żony urzędnika ze Schreiberhau. Habicht nie wierzy, że to wypadek i rozpoczyna śledztwo wśród miejscowej śmietanki towarzyskiej – tak brzmi zarys fabuły kolejnego kryminału retro autorstwa nowosolanina Krzysztofa Koziołka, byłego dziennikarza m.in. „Tygodnika Krąg”.

– Kiedy pojawia się kolejny trup – tym razem śmierć dosięga poszukiwacza cennych minerałów – asystent kryminalny intensyfikuje działania. Z każdym dniem odkrywa kolejne, skrzętnie skrywane tajemnice establishmentu. Wkrótce do miasta przyjeżdżają zagadkowi ludzie, sytuacja się komplikuje, a Habicht nabiera przekonania, że to, co do tej pory udało mu się odkryć, jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej – czytamy w dalszej części opisu fabuły powieści.

– „Nad Śnieżnymi Kotłami” to trzecia – po „Górze Synaj” i „Wzgórzu Piastów” – część serii kryminałów retro K. Koziołka. Pisarz, dzięki bogatej wiedzy o ówczesnych realiach społeczno-kulturowych oraz znajomości szczegółów topograficznych, wprowadza czytelnika w atmosferę przedwojennej Polski, w której wyraźnie wyczuwa się nieuchronność zbrojnej napaści Niemiec. A ponieważ wszystko to okrasza solidną dawką doskonale skonstruowanej kryminalnej intrygi i ubarwia galerią wiarygodnych psychologicznie postaci, „Nad Śnieżnymi Kotłami” to powieść, która usatysfakcjonuje zarówno pasjonatów historii, jak i miłośników kryminalnych dociekań – pisze Katarzyna Tajak z warszawskiej agencji Business & Culture, która zajmuje się promowaniem działalności kulturalnych i sztuki.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content