Rusza walka z plagą komarów
Od ponad tygodnia hordy komarów uprzykrzają życie nowosolan.
– To coś strasznego, nie da się wyjść z domu, atakują nawet w słońcu, a środki przeciw ukąszeniom nie działają – mówi pani
Magdalena, mama kilkuletniej Milenki.
Pomimo pięknej pogody, nie mogliśmy się w pełni cieszyć minionym weekendem. Wyjście z domu równało się licznym ukąszeniom. – W tym roku komary są wyjątkowo natarczywe. Atakują całymi chmarami. Nie mogę wyjść z dziećmi z domu nawet w środku dnia. W nocy nie da się otworzyć okna. Coś należy z tym zrobić, bo cierpią dorośli i dzieci – apeluje pani Ewelina.
Urząd miasta w Nowej Soli ma dla mieszkańców dobre wieści. Już na dniach ma rozpocząć się walka z krwiopijcą.
– Lada dzień zostaną wykonane w Nowej Soli opryski przeciwko komarom. Objęte nimi będą przede wszystkim tereny wzdłuż Odry, parki, skwery, tereny zalesione oraz zakrzewione, np. Parki Krasnala, tereny Kaczej Górki, itp. Prace potrwają kilka dni i ze względu na skuteczność stosowanego środka, prowadzone będą tylko w bezdeszczowe dni – informuje Ewa Batko, rzecznik prasowy urzędu miasta w Nowej Soli.
Cały artykuł w najnowszym wydaniu Tygodnika Krąg