Driftowanie za tysiące złotych!

Scenariusz zawsze jest taki sam – amator rajdów urządza sobie tzw. drifty, czyli ostre wejścia w zakręt na zaciągniętym ręcznym, co zostawia po sobie wyraźne koleiny na placu.

– Mogłoby się wydawać, że po czymś takim wystarczy teren wyrównać grabiami, ale nic bardziej błędnego. Żeby miejsce spełniało swoją rolę: parkingu, placu plenerowego, jest zbudowany z kilku warstw – mówi Ewa Batko, rzecznik prasowa urzędu miasta.

– Likwidacja kolein, uzupełnienie ubytków, zagęszczenie, równianie, ubijanie – razem 3075 zł. To rachunek za zniszczenia, których sprawcy zostali właśnie ukarani – dodaje Jacek Baranowski, strażnik miejski.

W sumie takich przypadków było siedem. W pięciu ustalono już sprawców, a cztery postępowania na łączną kwotę 4,9 tys. zł zostały zamknięte.

(al)

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content