Zaskakująca propozycja PKP

W minionym tygodniu spotkali się miejscy radni, żeby porozmawiać o propozycji zarządu głównego PKP PLK. Zaczęło się od miejskich planów budowy podziemnego przejazdu kolejowego w ul. Wojska Polskiego. Podjęta została decyzja o przystąpieniu do realizacji dokumentacji, w co przy zgodzie obu rad zaangażowało się miasto i powiat. Od początku było zapowiadane, że inwestycja może zostać zrealizowana pod warunkiem uzyskania na nią 85 procent zewnętrznego dofinansowania. Szacunkowy koszt budowy podziemnego przejazdu ustalono wstępnie na 20 mln zł.

Zadanie jest nierozerwalnie związane z koleją, bez której zgód i aprobaty nie może zostać przeprowadzone. Dlatego wiceprezydent Jacek Milewski wraz z Beatą Kulczycką, naczelnik wydziału integracji europejskiej i promocji, spotkali się w Warszawie z przedstawicielami zarządu PKP PLK, żeby porozmawiać o możliwości sfinansowania takiej inwestycji.

– Przedstawiliśmy, na jakim jesteśmy etapie przygotowywania tego zadania i usłyszeliśmy inną propozycję. Propozycja PKP PLK jest taka, że w stu procentach sfinansują budowę tunelu w ul. Wojska Polskiego i dodatkowo podziemne przejście pieszo-rowerowe w ul. 1 Maja. Stawiają jednak warunek, że przejazd w ul. 1 Maja zostanie zamknięty dla samochodów – relacjonuje J. Milewski.
Kolejnym warunkiem PKP PLK jest zobowiązanie miasta do stworzenia całej infrastruktury okołotunelowej. Chodzi o przebudowę sąsiednich ulic, stworzenie objazdów. Oczekują także wyrażenia zgody miasta na zamknięcie przejazdu w ul. 1 Maja. Nie wybudują tunelów, jeżeli te warunki nie zostaną spełnione.

– Spotykamy się z państwem, żeby o tym porozmawiać. Nie wiemy do końca, czy dobrze rozumiemy się z koleją, jeżeli chodzi o pojęcie tunel. Dla nas to całość wraz z drogą dojazdową. W drodze powrotnej z Warszawy tknęło nas, czy dla kolei to nie czasami tylko część pod torami. Musimy to precyzyjnie ustalić na kolejnym spotkaniu – zapowiedział wiceprezydent.

J. Milewski zapoznał też radnych z zadaniami, które muszą być równolegle wykonane. Trzeba bowiem przebudować: skrzyżowanie ulicy Wojska Polskiego z Przyszłości, Matejki, Grota Roweckiego, Towarową. Zastanowić się nad organizacją ruchu po ewentualnym zamknięciu przejazdu w 1 Maja. W tym przypadku chodzi o ul. Fredry, skrzyżowanie Matejki i 1 Maja oraz ul. Wyszyńskiego.

– Bez przywiązywania się do cyfr, całość i tak może nas kosztować około 6 mln zł. Można szukać zewnętrznego wsparcia, choćby w ramach „schetynówek”. Pod warunkiem, że dobrze się rozumiemy z PKP. Do połowy czerwca mamy czas na zgłoszenie naszego zadania do dużego projektu kolejowego – oznajmił wiceprezydent Milewski.

B. Kulczycka wyjaśniła, że termin jest istotny, bo możemy zostać zgłoszeni do krajowego programu kolejowego. – Nie jesteśmy jedyni, dzisiaj to jest ten moment, kiedy możemy znaleźć się na inwestycyjnej mapie PKP – zaznacza naczelnik Kulczycka.

Ruszyła dyskusja z radnymi. Każdy był zainteresowany tym, jak tunele miałyby wyglądać, gdzie się zaczynać, gdzie kończyć. – Co ze znajdującymi się w pobliżu firmami, czy będą miały dobry dojazd? – dopytywał Andrzej Jastrzębski.

Wiceprezydent przyznał, że trzeba dokładnie przemyśleć jak skomunikować firmy z miastem. Szczegółowo będzie to widoczne dopiero w dokumentacji. – Nie projektujmy teraz tunelu, tylko porozmawiajmy o propozycji kolei – uprzedzał J. Milewski. Zapowiedział, że trzeba przemyśleć objazdy, zmianę organizacji ruchu na niektórych ulicach. Radni martwili się o sąsiadujące z tunelem kamienice, czy nic im nie zagrozi. Interesowało ich, jak miałby wyglądać przejazd rowerowy w 1 Maja oraz czy pociągi w związku z brakiem przejazdów nie będę jechały zbyt szybko. – Moim zdaniem to, co się teraz dzieje, jest uciążliwe. Stoimy na przejazdach w wielkich korkach. Jeśli o mnie chodzi, to wolę nadrobić ten kilometr niż długo stać przed szlabanami – stwierdził w kontekście planów na zamknięcie dla samochodów przyszłego tunelu pod ul. 1 Maja Kazimierz Ekiert.

Padło też wiele pytań na temat sposobu finansowania inwestycji drogowych towarzyszących tunelom, które spadną na miasto. J. Milewski zapowiedział, że można się przygotować do zadania wdrażając oszczędności poprzez ograniczanie niektórych zadań z środków własnych. Dotyczy to lat 2019 i 2020.

Na początku czerwca odbędzie się kolejne spotkanie z przedstawicielami zarządu kolei. Wtedy zostaną doprecyzowane szczegóły inwestycji ze strony miasta i PKP. Za kilka dni radni i mieszkańcy otrzymają komplet szczegółowych informacji na ten temat. Do tematu wrócimy, a tym czasem zaznaczmy tylko, że już dziś szlabany są zamknięte przez 6 godzin łącznie na dobę, natomiast w planach PKP jest przynajmniej dwukrotne zwiększenie ruchu na torach (do roku 2029). W tej sytuacji kompromis w postaci dwóch tuneli, ale jednego bez przerwy przejezdnego dla samochodów, jest na pewno godny uwagi. Ciągle też kierowcy do dyspozycji mają też dwa wiadukty.
Monika Owczarek

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content