Młodzi zielonogórzanie wsparli potrzebujących

– Wspaniałe jest to, że pomagają nam już nie tylko nowosolanie, ale swoją pomoc oferują także mieszkańcy całego województwa. Myślę, że to, co zrobili dla nas młodzi uczniowie zielonogórskiej „budowlanki”, zostanie zapamiętane na długo – mówi Marcin Mańkowski, prezes Nowosolskiej Paczki

We wtorkowe popołudnie przedstawiciele stowarzyszenia Nowosolska Paczka zrobili małą objazdówkę po Nowej Soli, podczas której wśród najbardziej potrzebujących nowosolan rozdzielali żywność i artykuły chemiczne przekazane przez młodych zielonogórzan.

– Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Zielonej Górze na 60-lecie powstania szkoły zebrali 180 artykułów spożywczych i przemysłowych. Dowiedzieli się o naszej działalności i poprosili, żeby te artykuły rozdać najbardziej potrzebującym na terenie Nowej Soli – informuje Marcin Mańkowski, prezes Nowosolskiej Paczki. Jak widać, jej działalność niesie się coraz szerszym echem.

– Wspaniałe jest to, że pomagają nam już nie tylko nowosolanie, ale swoją pomoc oferują także mieszkańcy całego województwa, a nawet kraju, czego doświadczyliśmy choćby podczas organizowanego pod koniec września koncertu charytatywnego. Myślę, że to, co zrobili dla nas młodzi uczniowie zielonogórskiej „budowlanki”, zostanie zapamiętane na długo – zachwyca się postawą młodych zielonogórzan prezes Nowosolskiej Paczki.

Z Mańkowskim i kolejną wolontariuszką, Martą Brych-Jackiewicz, byliśmy m.in. przy ul. Szkolnej u Natalii Kazimierskiej. – Taka pomoc w postaci żywności jest potrzebna, nam się bardzo przyda i na pewno zostanie odpowiednio wykorzystana – podziękowała za paczki żywnościowe N. Kazimierska.

Z ul. Szkolnej pojechaliśmy do młodej mamy z ul. Wrocławskiej. – Przy trójce dzieci jest potrzebna pomoc. Dziękujemy Nowosolskiej Paczce, ale także młodym zielonogórzanom za to, że nas wsparli – powiedziała ucieszona z pomocy Monika Gordaszek.

To już za nami, a przed nami kolejne akcje pomocowe. A że święta Bożego Narodzenia już za pasem, to na prezenty od Mikołajów z Paczki na pewno mogą liczyć ci, którzy pomocy potrzebują najbardziej.

– Cieszy fakt, że ludzi pomagających jest coraz więcej. Im chcę przekazać, że otrzymujący pomoc są naprawdę bardzo wdzięczni, a my szczęśliwi, że możemy być pośrednikami między nimi a adresatami pomocy – podkreśla M. Mańkowski.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content