Za rękę przez 25 lat życia
Kochające się małżeństwa, które odnawiając przysięgę patrzyły sobie głęboko w oczy, świętowały jubileusz 25-lat razem
W minioną sobotę w Nowosolskim Domu Kultury odbyły się jubileusze 25-lecia pożycia małżeńskiego. Na sali spotkali się ze sobą piękni i wciąż bardzo młodzi ludzie, którzy ślub brali w 1992 roku. Spotkanie na półmetku do pięćdziesiątki odbywa się raz w roku. Zaproszenia dostają pary, które według Urzędu Stanu Cywilnego mają za sobą ćwierć wieku. Większość decyduje się wziąć udział w uroczystości, a po uśmiechać widać, że sprawia im to przyjemność.
Najważniejszym punktem spotkania jest odnowienie za kierownikiem USC Sławomirem Wojciechowskim, składanej przed laty przysięgi małżeńskiej. Następnie jubilaci odbierają z rąk prezydenta Wadima Tyszkiewicza i radnego miejskiego Jana Hanusza dyplomy i kwiaty.
– W dzisiejszych czasach 25 lat to też jest wyczyn. Bardzo państwu tego gratuluję. Przez życie łatwiej jest kroczyć razem, bo nie składa się ono tylko z miłych chwil, są też te trudne. Tymczasem wspólnie pokonujecie przeciwności trzymając się za ręce. Życzę, żeby zawsze tak było – zwrócił się do jubilatów prezydent Tyszkiewicz.
Zwrócił uwagę, że ma za sobą kilkadziesiąt podobnych uroczystości. – Za każdym razem z przyjemnością przyglądam się, jak państwo odnawiając przysięgę patrzycie sobie głęboko w oczy. Kochacie się i to jest najważniejsze – zauważył prezydent.
Z kolei radny Hanusz zdradził, że za każdym razem w momencie przysięgi wzrusza się i ociera łzę w oku. – Wydaje mi się, że podczas kolejnego jubileuszu to się nie stanie, a jednak – przyznaje J. Hanusz.
Rocznica była też okazją do wspomnień czasów, w których zawierane były związki małżeńskie. Prezydent przypomniał przemiany ustrojowe jakie wtedy dopadły Nową Sól. Wywołał uśmiech wspominając największą radość jakim było posiadanie starego, używanego vw diesla ściągniętego z zachodu.
– To wasza praca i zaangażowanie sprawiło, że nasze miasto wygląda dziś inaczej. Dziękuję, że tutaj jesteście – podkreślił W. Tyszkiewicz.
Na zakończenie jubilaci wysłuchali koncertu z romantycznymi utworami o miłości. – Za nami szósty już jubileusz 25-lecia. Cieszę się, że uroczystość wpisała się w nowosolską tradycję. To ważne, że nowosolanie pokazują, że można ze sobą żyć i kochając się iść przez życie – podsumował J. Hanusz.
- Wieczorne ściganie w Lubawce. Jak poszło lekkoatletom Astry? - 16 maja 2021
- Kwiaty poprawiają humor! [ZIELONE OGRODY NAD ODRĄ] - 12 maja 2021
- Aleksander Karimow: Obok seniorów mamy doskonałą młodzież [ASTRA] - 8 maja 2021