Na ministerialnym szczeblu
W urzędzie miejskim w Nowej Soli odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej z członkami Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oraz pracownikami nowosolskiego magistratu i prezydentami miasta
Strony spotkały się, aby skonsultować wstępne założenia modernizacji odrzańskiej drogi wodnej i jak mówi Leszek Tomczyk, pracownik urzędu na stanowisku zarządzania kryzysowego, tak naprawdę to uwagi płynące z naszego miasta doprowadziły do spotkania.
– Spotkanie o randze ministerialnej to dla nas wyróżnienie, natomiast ci ludzie zdecydowali się do Nowej Soli przyjechać, ponieważ już wcześniej wykazaliśmy pewną inicjatywę. Mianowicie w czerwcu ubiegłego roku gościliśmy w ministerstwie, a później wypełniałem ankietę, w której zwróciłem uwagę, że budowa jazów na odrzańskiej drodze wodnej i planowana lokalizacja jazu na wysokości Nowej Soli (blisko ul. Działkowca prowadzącej od ul. Wodnej do podjazdu na wał, który ma być przebudowany) może kolidować z inwestycją przeciwpowodziową (zabezpieczenia dzielnicy Pleszówek), która zaczyna się w tym roku – mówi L. Tomczyk.
– W toku dalszych konsultacji jeszcze mocniej okazało się zasadne, żeby lokalizacja dla jazu piętrzącego wodę nie wypadała tam, gdzie przebudowywany będzie wał, a kilometr dalej ma być przepompownia – dodaje L. Tomczyk.
Obecny na zeszłotygodniowych konsultacjach w urzędzie miasta projektant potwierdził te uwagi. Spotkanie skończyło się dodatkowo wizją lokalną w terenie i do Warszawy pracownicy MGMiŻŚ wrócili w zasadzie przekonani, że jaz na tym odcinku Odry będzie musiał powstać gdzie indziej.
– Na przykład na wysokości Starej Wsi – mówi L. Tomczyk. – Budowa jazów ma spowodować, że głębokość odrzańskiej drogi wodnej nie będzie spadać poniżej 2,8 m. Budowa zaplanowana została na lata 2016-20, ale z perspektywą do 2030. Natomiast nie jest to pustosłowie, rada ministrów podjęła wiążące uchwały, ponieważ jest to priorytet w zadaniu polegającym na połączeniu Dunaju z Bałtykiem. Myślę, że jeśli chodzi o te tereny, budowa wydarzy się bliżej 2020 niż 2030 roku – zapowiada pracownik zarządzania kryzysowego.
– Dobrze, że do tych konsultacji doszło teraz, gdy jeszcze można wiele wyjaśnić i wprowadzać zmiany. Kolejne konsultacje, pewnie już z gminą wiejską, odbędą się, jak wybrana będzie nowa lokalizacja dla jazu – mówi L. Tomczyk.
Wspomniana inwestycja przeciwpowodziowa ma następujący harmonogram: zakończenie procedury przetargowej – marzec 2018; planowane zakończenie robót – grudzień 2021.
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022