Jak odda, wycofają sprawę. To było dla chorych…

Zielonogórzanin zgubił portfel wysiadając z samochodu. W środku było kilka tysięcy złotych, w tym środki na cele charytatywne. – Portfel leżał koło samochodu, ale nie było w nim pieniędzy. Liczę, że ktoś odda to, co sobie przywłaszczył – mówi Daniel Sawicki

Daniel Sawicki z wydawnictwa Moja Zielona Góra przyjechał do Nowej Soli w piątek 16 marca w godzinach popołudniowych na umówione spotkanie.

– Zaparkowałem przy ul. 1 Maja w okolicy marketu Intermarche. Po spotkaniu wracając do samochodu zorientowałem się, że nie mam portfela. Pomyślałem, że pewnie jest w samochodzie, ale nie było go w środku. Wyszedłem z auta, rozejrzałem się i zauważyłem, że leży pod samochodem. W środku było wszystko oprócz pieniędzy – 6 tys. zł w gotówce. Pewnie portfel wypadł, jak wysiadałem z samochodu. Ktoś podniósł, wziął pieniądze, a resztę zostawił – opowiada D. Sawicki.

Mężczyzna w sobotę zgłosił sprawę na policji. Sam zorganizował też dostęp do monitoringu sklepu, na którym powinno być widać całe zdarzenie. Dziś nieśmiało liczy, że znalazca odda, co zabrał.

– Wśród tych pieniędzy były środki wydawnictwa, ale nie tylko, bo też z przeznaczeniem dla charytatywnego Stowarzyszeni Rafała Jaszczyńskiego, które zajmuje się dobroczynnością – zbiera pieniądze dla chorych dzieci. Na łamach naszej gazety i portalu Moja Zielona Góra często publikujemy o nim informacje i często też pośredniczymy w przekazywaniu darowizn. Teraz tego nie zrobimy… – ubolewa pan Daniel.

Zielonogórzanin napisał apel na Facebooku, w którym podaje swój numer telefonu – 600 320 004 i nawołuje do zwrotu pieniędzy.

– Szanse są niewielkie, ale jeśli znalazca to zrobi, to będziemy wycofywać swoje zgłoszenie z policji. Tego nie zrobił typowy złodziej, a ktoś przypadkowy, kto wziął gotówkę, a resztą portfela się nie zainteresował. Może ruszy go sumienie i odda pieniądze, zanim policja ustali, kim jest, bo wtedy sprawa trafi do sądu i kłopoty mogą być nieporównywalnie większe – mówi D. Sawicki.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content