Ukradli rower chłopcu z porażeniem mózgowym

– Na pewno czuję żal, że ktoś mógł ukraść coś, co mi ułatwiało życie. Trudno coś powiedzieć, ale na pewno zawiodłem się na życiu, na ludziach, którzy mi pokazali, że potrafią być źli – mówi Paweł Żyłka, któremu w nocy z piątku na sobotę nieznani jak dotąd sprawcy ukradli rower. Szuka ich policja

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na osiedlu Fredry w Nowej Soli.

– W piątek o 20.00 rower jeszcze stał w pomieszczeniu, które prowadzi na klatkę schodową naszego bloku – opowiada Magdalena Żyłka, mama 19-letniego Pawła z porażeniem mózgowym.

Rower był trzymany w korytarzu, bo był za ciężki i za szeroki, żeby korytarzem znosić go do piwnicy. Na korytarzu nieruszany przez nikogo stał cztery lata. Aż do zeszłego piątku.

– Kiedy zeszłam na dół w sobotę ok. godziny 8.30, już go tam nie było. Powiem bardzo szczerze – to był dla mnie nieopisany szok. Z jednej strony były wielkie nerwy, a z drugiej strony żal i smutek. Szybko wróciłam do domu, zbudziłam syna i razem pojechaliśmy na policję – denerwuje się mama 19-latka.

Rodzice kupili mu skradziony przez nieznanych sprawców rower przed czterema laty. Koszt zamknął się w 4 tys. zł. 60 proc. kwoty zakupu dofinansował Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, 40 dołożyli rodzice Pawła. To specjalistyczny, trójkołowy rower przystosowany pod osoby niepełnosprawne. Chłopak korzystał z roweru najczęściej jeżdżąc do szkoły albo na rehabilitację.
– Co poczułeś, jak dowiedziałeś się o kradzieży? – zapytałem 19-latka.

– Na pewno czuję żal, że ktoś mógł ukraść coś, co mi ułatwiało życie. Trudno coś powiedzieć, ale na pewno zawiodłem się na życiu, na ludziach, którzy mi pokazali, że potrafią być źli… – odpowiedział bardzo spokojnie P. Żyłka.

Jego mama do sprawy podchodzi bardziej emocjonalnie: – Różnie o tym myślę, może ktoś dostał na ten rower zlecenie? Z tego co mi wiadomo, w Nowej Soli były tylko dwa takie rowery. Z drugiej strony to wydaje się nieprawdopodobne, żeby ktoś okradał niepełnosprawnego z inspiracji innego niepełnosprawnego. Sama nie wiem, ale cała sytuacja na pewno boli. To bezczelność, podłość, żeby okradać osobę nie w pełni sprawną. Według mnie kary dla złodziei są za niskie i powinny być bardziej surowe. Może wtedy odstraszałyby od popełniania tego typu przestępstw?

Sprawców tego haniebnego czynu szuka policja. – Jeśli ktokolwiek wie coś na temat tego roweru, widział, jak np. ktoś pakuje go do busa i odjeżdża, prosimy o kontakt z komendą. Każdy sygnał będzie na pewno przez nas sprawdzony – apeluje do ewentualnych świadków zdarzenia st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Złodziejom grozi do pięciu lat więzienia.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content