„Kupiliście Igorowi nowe nogi”

– Jak widzę tych wszystkich ludzi, czuję zdziwienie, że aż tyle osób chce mi pomóc, ale także wzruszenie, bo wielu z nich także włączyło się w samą organizację tego wydarzenia. Jestem zbudowany tym, że oni wszyscy są tu dla mnie – nie krył ekscytacji Igor Podemski, dla którego w niedzielę odbył się piknik charytatywny. Tylko podczas jednego popołudnia uzbieraliście dla niego ponad 40 tys. zł. Czapki z głów!

Piknik odbył się w Parku Krasnala. Mimo niesprzyjających prognoz słońce do uczestników zaświeciło i nie znikało z nieba przez całe popołudnie. – Baliśmy się, że może być deszczowo, podczas gdy aura wręcz nas rozpieszcza – uśmiechnął się przed częścią koncertową Tomasz Dzierzgwa, jeden z członków szerokiej grupy ludzi zaangażowanych w powodzenie przedsięwzięcia o charakterze pomocowym. Co od razu rzucało się w oczy, piknik ten przebiegał w przemiłej atmosferze. Za to należą się wielkie brawa. – Naprawdę wzrusza ilość darczyńców, zaangażowanie ludzi. Jak jeden mąż stawili się wszyscy nasi przyjaciele z dawnych lat. Ale, co pokazują ostatnie tygodnie, wydawałoby się ludzie obcy do nas dzwonią, piszą, że obserwują Igora, dopingują mu i mówią, że życzą mu jak najlepiej. Czyż to nie jest piękne? – pytała retorycznie mocno wzruszona Katarzyna Podemska, mama Igora. On sam był trochę zmieszany tym, że do niego na imprezę wpadło aż tylu gości.

– Jak widzę tych wszystkich ludzi, czuję zdziwienie, że aż tyle osób chce mi pomóc, ale także wzruszenie, bo wielu z nich także włączyło się w organizację tego wydarzenia. Jestem zbudowany tym, że oni są tu dla mnie – zaznaczył także 13-latek.

Przypomnijmy, Igor jest przed kolejną operacją, którą zaplanowano na 17 października. Szacunkowo operacja z zakupem ortez to kwota rzędu ok. 30 tys. euro. Na to zbierano podczas niedzielnego pikniku.

Wielkie ukłony należą się wam, drodzy uczestnicy niedzielnego grania dla Igora, za otwartość waszych serc, na co zwraca uwagę Aneta Kałwińska, pomysłodawczyni imprezy.

– Udało się! Wspólnymi siłami uzbieraliśmy 41 tys. złotych – poinformowała w niedzielę wieczorem Kałwińska. – Dzięki naszemu teamowi, który stworzyły wspaniałe osobowości z ogromnymi pomysłami i siłą przebicia, wszystko udało się nam zapiąć na ostatni guzik. Impreza udała się w 100 proc. Ale najważniejsze w tej całej historii jest to, że dzięki wszystkim sponsorom, darczyńcom, wolontariuszom, przyjaciołom, znajomym i  przybyłym gościom Igor dostał szansę na wstanie z wózka! – ciesz się Kałwińska.

Igor może być dumny, że zna aż tylu ludzi dobrej woli, który tak mu dobrze życzą i że zechcieli go wesprzeć (lista sponsorów i darczyńców pikniku w ramce obok – dop. red.).

Po niedzielnym pikniku 13-latek nie musi nawet zamykać oczu, żeby wyobrazić sobie lepsze jutro. – Nie wiem, czy stanę na nogi jak zdrowy człowiek, czas pokaże. Ale wiem, że choćby w jakimś sensie uda mi się odjeść od słowa – „niepełnosprawny”. Chcę poczuć się jak zdrowy człowiek. Wierzę, że jest to realne i to może się udać dzięki tym ludziom, którzy tu są – powiedział I. Podemski.

Rzeczy, które nie zostały wylicytowane podczas niedzielnego pikniku, będą sprzedane na bazarku internetowym na Facebooku Igor Podemski – spina bifida.
K. Podemska po wydarzeniu na swoim Facebooku przytoczyła słowa syna: – „Mamo, to było wspaniałe, chętnie bym ten dzień powtórzył – rzekł bohater dzisiejszego dnia”.

I dodała: „Zrobiliście to! Kupiliście Igorowi nowe nogi”.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content