W parku wyklują się strusie?

Marcin Walasek, szef Malpolu, który zarządza Parkiem Krasnala, mówi o tym: fenomen, bo takie rzeczy zwykle wśród strusi emu mieszkających w ogrodach zoologicznych i parkach się nie zdarzają

Zwykle się nie zdarzają, a jednak u nas właśnie miało to miejsce – w budce strusi emu, które mieszkają w nowosolskim Parku Krasnala, pojawiło się zielone jajo.

– Takie rzeczy zaskakują nawet specjalistów od tych zwierząt, a co dopiero nas – mówi Marcin Walasek, który przyznaje, że tak naprawdę do tej pory nie było wiadomo, jakiej płci są dwa strusie z naszego parku.

– U emu bardzo trudno jest określić płeć, więc nie wiedzieliśmy, że trafiła nam się parka. Skoro jest jajo, to teraz nie ma wątpliwości – cieszy się M. Walasek, bo perspektywa pojawienia się strusiego pisklaka to świetna wiadomość.

Przynajmniej na razie sytuacja jednak nie jest tak oczywista.

– W krótkim odstępie czasu samica powinna złożyć między osiem a 10 jaj. Dopiero po tym na czas ok. 58 dni zasiada na nich samiec i siedzi tak długo, aż młode się nie wyklują – mówi Anna Marciniak zajmująca się zwierzętami w parku.

– W przypadku tych zwierząt rolą samca jest zarówno wysiadywanie jaj, jak i opieka nad młodymi. W naturze w tym czasie samica opuszcza samca i rusza na poszukiwania kolejnego potencjalnego partnera – dodaje pani Ania.

Cóż, mnie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za to, żeby do pierwszego zielonego jaja dołączyły kolejne. Pytanie nasuwa się jednak takie – gdzie strusia mama ma poszukać sobie nowego strusiowego taty…

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content