Zielono przy Alei Wolności

– Wygląda na to, że jest nawet lepiej niż poprzednim razem, zarówno ze względu na wystawców, jak i frekwencję klientów – powiedział już na początku kiermaszu Zielone Ogrody nad Odrą organizator Krzysztof Uchal

– Gdybyśmy tylko chcieli, to zapełnilibyśmy cały plac i mogłoby sprzedawać 200 handlowców, jednak nie o to chodzi. Wolimy zrobić selekcję, by w pierwszej kolejności zadbać o jakość towaru i zadowolenie klientów – podkreślał Krzysztof Uchal z Fundacji Twórczości Ludowej „Cepeliada” i organizator targów Zielone Ogrody nad Odrą, gdy rozmawialiśmy w sobotnie przedpołudnie.

Tym samym na siódme już Zielone Ogrody zjechali wszyscy zapowiedziani wystawcy i zajęli te same stanowiska, co w poprzednich latach. Klienci, których w tym przypadku można już nazywać stałymi, ufając im kierowali się w ich stronę w ciemno. – Mamy krajowych producentów z polskimi roślinami, co do jakość których klienci już dawno się przekonali. Ludzie wiedzą, że świetnie się przyjmą w przeciwieństwie np. do wyrobów z Holandii, które w naszych warunkach niekoniecznie się sprawdzają – mówił K. Uchal.

Jak to z tym kiermaszem bywa, praktycznie każdy mógł na nim znaleźć coś dla siebie, do posadzenia na jakiejkolwiek powierzchni do zagospodarowania, np. w ogrodzie, na działce, balkonie czy podwórkowej rabacie. – A nawet kupimy drzewka, żeby stworzyć las. Co więcej, są to wyjątkowo rzadkie gatunki – dodawał organizator.

W sobotę tylko do południa przez plac parkingowy przy Alei Wolności przewinęło się kilka tysięcy osób. Wielu klientów wychodziło z pełnymi torbami lub wyjeżdżało ze skrzynkami roślin zapakowanymi w samochody.

– Już widzę, że jak rok temu znaczna część wystawców do wieczora sprzeda swój towar i zrezygnuje z zaplanowanych noclegów, bo będą woleli nawet 300 km wrócić do siebie i przyjechać w niedzielę z nowym – mówił K. Uchal.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content