Grali najmłodsi

W Nowym Żabnie zawodnicy zakończyli sezon piłkarstwa młodzieżowego. – W małych klubach drzemie potencjał, który w przyszłości wywiera znaczny wpływ na funkcjonowanie tego sportu w całym kraju, bo wielu znanych graczy zaczyna swoją przygodę właśnie w takich drużynach – mówi w kontekście Zorzy Nowe Żabno i Odry Bytom Odrzański Daniel Sienkiewicz z PZPN

Mimo że Nowe Żabno jest niewielką miejscowością, to od wielu lat funkcjonuje tam piłka nożna, a od dwóch istnieje drużyna młodzieżowa – jej zawodnicy występują w nowosolskiej lidze orlika. Młodzi piłkarze mogą rozwijać swoją pasję i umiejętności w miejscowym klubie Zorza. – Grają w trzech kategoriach wiekowych – żak, orlik i młodzik, którzy tworzą jedną grupę szkoleniową – mówi Daniel Sienkiewicz, specjalista ds. rozwoju piłki amatorskiej w województwie lubuskim. – Największy wkład w działalność młodzieżowej sekcji ma Robert Żelazowski, który zawsze potrafi wygospodarować czas, żeby przeprowadzić trening dla swoich podopiecznych.

Sienkiewicz przywołuje słowa prezesa Lubuskiego Związku Piłki Nożnej Roberta Skowrona, że takie kluby to piłka amatorska, która niejednokrotnie urozmaica życie mieszkańcom okolic. – W małych klubach drzemie potencjał, który w przyszłości wywiera znaczny wpływ na funkcjonowanie tego sportu w całym kraju, bo wielu znanych graczy zaczyna swoją przygodę właśnie w takich drużynach – podkreśla Sienkiewicz.

Finał sezonu piłkarstwa młodzieżowego nie obył się bez emocjonującego meczu: Zorza Nowe Żabno – Odra Bytom Odrzański. Mateusz Tomczak, sztandarowy gracz Zorzy, zdobył cztery bramki. – Najlepszym zawodnikiem, a raczej zawodniczką Odry okazała się Martyna Radosz, która również strzeliła cztery gole – uśmiecha się Sienkiewicz i puentuje: – Po zawodach każdy z zawodników otrzymał upominki okolicznościowe Departamentu Piłki Amatorskiej Grassroots.

Aleksandra Gembiak

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content